Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Jak wskazują analitycy Banku Gospodarstwa Krajowego, pierwszy dzień tygodnia przyniósł pogłębienie przeceny rodzimych papierów skarbowych. „Podobnie jak pod koniec ubiegłego tygodnia nie było konkretnego powodu tego ruchu” – przyznają. W ocenie ekspertów BGK w krótkim terminie polskie obligacje mogą się umacniać wraz z przeceną ropy. We wtorek po południu rentowność papierów dziesięcioletnich zniżkowała o 10 pkt baz., do 5,48 proc. Oprocentowanie amerykańskich obligacji dziesięcioletnich zmalało zaś o 6 pkt baz., do 4,05 proc. Ogółem jednak październik jak na razie przynosi osłabienie rynku długu, a rynek cofa się z poziomów poprzednio widzianych w lipcu. Z końcem września dochodowość dziesięcioletnich papierów polskich wynosiła 5,25 proc., a amerykańskich 3,79 proc. Jak przyznają eksperci Alior TFI, od wrześniowej decyzji Fedu o obcięciu stóp procentowych o 50 pkt baz. minął już prawie miesiąc, tymczasem rentowności amerykańskich obligacji zamiast po tej informacji spadać, tydzień w tydzień rosną. „Nie inaczej było w minionym tygodniu, kiedy rentowności długoterminowych obligacji urosły o około 13 pkt baz. To już prawie 50 pkt baz. w trakcie miesiąca. Trudno wskazać jeden powód takiego stanu rzeczy. Na pewno przed wspomnianą obniżką rynek sporo wyceniał. Ponadto wrześniowe dane z rynku pracy publikowane dwa tygodnie temu okazały się bardzo dobre” – czytamy. Jak przyznają eksperci Alior TFI, trudno sobie wyobrazić, aby Fed już na tym etapie zakończył dopiero co rozpoczęty cykl obniżek stóp. „Podobnie EBC, który ma posiedzenie w najbliższy czwartek. Większość analityków oraz zarządzających przewiduje, że ponownie rada gubernatorów zdecyduje się obciąć stopę procentową” – podano.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Towarzystwo zaoferuje klientom usługę zarządzania aktywami dla zamożnych klientów.
Tak dużych napływów do funduszy dłużnych jak w maju nie było od jesieni zeszłego roku. Co ciekawe, rośnie apetyt na ryzyko w ramach tej kategorii produktów.
Ponad 90 proc. z funduszy polskich akcji uniwersalnych i 104 proc. z funduszy akcji małych i średnich spółek – na pozór takich zysków trudno oczekiwać ze zdywersyfikowanych portfeli, a jednak właśnie tak prezentują się pięcioletnie wyniki wspomnianych funduszy. I mowa tylko o średnich.
Ostatnie lata przypomniały, że przemiany na świecie mogą być bodźcem do dynamicznego wzrostu gospodarki i lokalnego rynku akcji, ale nieraz sprawiają też spory zawód inwestorom. Nie tylko z tej perspektywy Polska mimo wszystko wygląda atrakcyjnie.
W maju zdecydowana większość funduszy inwestycyjnych wypracowała zyski. Pazur pokazały portfele spółek amerykańskich i rynków rozwiniętych, ale z wynikami po pięciu miesiącach część z nich wciąż ma problem. Na GPW wciąż trwała sielanka.
Mało który składnik aktywów dał w tym roku zarobić więcej od polskich akcji, a w tej samej kategorii wagowej tego rodzaju fundusze odjeżdżają konkurencji. Niestety, jednocześnie widmo korekty jest coraz bliższe.