Brytyjski funt ma argumenty do dalszych zwyżek

Bank Anglii niemal na pewno w tym tygodniu znów podniesie swoje stopy procentowe. Eksperci wierzą, że kolejne podwyżki są jedynie kwestią czasu, a to powinno faworyzować brytyjską walutę.

Publikacja: 19.06.2023 21:09

Brytyjski funt ma argumenty do dalszych zwyżek

Foto: Adobe Stock

Na rynku walutowym obserwujemy ostatnio słabość dolara amerykańskiego. Skorzystał z tego funt brytyjski. W ciągu miesiąca umocnił się wobec dolara prawie o 3 proc., a kurs GBP/USD przebił poziom 1,28. Funt w ostatnim czasie imponował siłą także w stosunku do innych walut. W relacji do euro w ciągu miesiąca umocnił się prawie o 2 proc. Tegoroczne stopy zwrotu także wypadają na korzyść brytyjskiej waluty. Od stycznia umocniła się wobec dolara o blisko 6 proc., a wobec euro niemal o 4 proc. Zdaniem analityków te liczby mogą być jeszcze bardziej okazałe.

Czytaj więcej

Czy dolar australijski dostanie nowe paliwo do wzrostu?

Przesądzone podwyżki

Wsparciem dla funta jest przede wszystkim Bank Anglii, który kontynuuje zacieśnienie polityki pieniężnej. W tym tygodniu ma on posiedzenie, które powinno przynieść kolejną podwyżkę stóp procentowych. – Rynek wycenia podwyżki stóp na każdym z kolejnych pięciu posiedzeń i stopę procentową na koniec roku na poziomie 5,75 proc. Na razie pomaga to funtowi, ale rodzi też oczywiste pytania o możliwość wywołania recesji na Wyspach – zwraca uwagę Przemysław Kwiecień, główny ekonomista XTB.

– Moim zdaniem rynek nieco przecenia Bank Anglii. Wyśrubowane oczekiwania to m.in. efekt ostatnich danych. Inflacja za kwiecień wypadła powyżej oczekiwań. Szczególnie Bank Anglii może martwić skok miary bazowej do 6,8 proc. z 6,2 proc. r./r. poprzednio. Inflacja zasadnicza co prawda spadła z 10,1 proc. r./r. do 8,7 proc., ale oczekiwania wskazywały poziom 8,2 proc. Również niepokojące okazały się dane o płacach, które urosły o 6,5 proc. w relacji rok do roku. Podwyżka stóp o 25 punktów bazowych jest teraz raczej pewna. Poprze ją prawdopodobnie siedmiu członków decydującego o tym komitetu. Zmiana w górę w sierpniu jest również realna. Kolejne będą zależeć od danych, więc tu pewności mieć nie możemy –  mówi Łukasz Zembik, analityk Oanda TMS Brokers.

fot. w. kompała

Kontynuacja wzrostów?

Jak podkreśla Zembik, jeśli faktycznie pojawią się sugestie przedstawicieli Banku Anglii, że stopa procentowa może wyraźnie przebić 5 proc., wówczas powinno być to mocnym wsparciem dla funta. W przeciwnym razie należy spodziewać się korekty.

– „Jastrzębie” z Banku Anglii uważają, że wciąż widoczne są efekty drugiej rundy wyższych cen energii oraz żywności. „Gołębie” są zdania, że główny wskaźnik CPI po prostu pozostaje w tyle za szerszym spadkiem inflacji – mówi Zembik.

Analitycy wierzą jednak w to, że funt może kontynuować wzrost, szczególnie w zestawieniu z amerykańskim dolarem. – Z punktu widzenia kursu walutowego rozbieżność względem stóp procentowych w Wielkiej Brytanii i USA może sprzyjać funtowi. Nie dość, że tempo podwyżek ma być wyższe niż w USA, to jeszcze finalny poziom stóp procentowych może być wyższy w Wielkiej Brytanii niż w USA. Wydaje się, że najbliższe potencjalne wsparcie dla GBP/USD może wypadać na poziomie 1,27–1,26. Natomiast ewentualny dalszy wzrost kursu mógłby prowadzić do okolic 1,32 – mówi Daniel Kostecki, analityk CMC Markets. W poniedziałek kurs GBP/USD był przy poziomie 1,28.

– Funt może wciąż zyskiwać więcej względem USD niż EUR. Rynek bowiem w tym momencie ocenia, że to właśnie europejska instytucja jest bardziej „jastrzębia” od „amerykańskiej, zatem można uznać, że istnieje większa dywergencja pomiędzy polityką monetarną Fedu oraz Banku Anglii niż pomiędzy EBC i Bankiem Anglii – mówi Łukasz Zembik. – Oczywiście ostatnie zwyżki mogą zostać skorygowane w krótkim terminie. W dłuższym horyzoncie czasowym zakładam wzrost powyżej poziomu 130 – dodaje.

Czytaj więcej

Surowce i towary na wzrostowej ścieżce. Błyszczy m.in. kakao

Co z dolarem?

Oczywiście pozostaje jeszcze kwestia zachowania samego dolara. Mimo ostatniego dość „jastrzębiego” (pomimo braku podwyżek stóp) posiedzenia Rezerwy Federalnej znalazł się on w defensywie. – Presja na dolara to bardziej efekt globalnych nastrojów niż decyzji banków centralnych. Ostatecznie Fed lekko „jastrzębio” zaskoczył pomimo braku podwyżki. Euforia na rynkach akcji odbija się na walutach, a w takich okolicznościach dolar zwykle traci i dokładnie tak jest obecnie. Długoterminowo – pomimo naprawdę solidnej przeceny od jesieni ubiegłego roku – dolar pozostaje lekko przewartościowany – uważa Przemysław Kwiecień. Argumenty są dzisiaj po stronie funta. Pytanie, czy zostaną wykorzystane.

Forex
Złoty dostał nowe życie. Będzie jeszcze mocniejszy?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Forex
Amerykański dolar wciąż nie odpuszcza. EUR/USD znów niżej
Forex
Analitycy Goldmana Sachsa nieustannie wierzą w złoto
Forex
Japońska waluta znów słabnie w oczach. Do jakich poziomów może dojść USD/JPY?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Forex
Dolarowy rajd zatrzymany. To tylko chwilowy przystanek?
Forex
Sytuacja złotego wciąż jest daleka od ideału