Para EUR/USD nadal bez przełomu. Który kierunek jest bardziej prawdopodobny?
Wydawało się, że ubiegłotygodniowe posiedzenie Rezerwy Federalnej w końcu wyznaczy kierunek dla pary EUR/USD. Ta, w pierwszej reakcji na komunikat po posiedzeniu, wyraźnie zyskiwała na wartości i przebiła poziom 1,09, który przez długi czas stanowił istotny opór dla notowań. Słabość dolara równie szybko zniknęła, co się pojawiła. Końcówka ubiegłego tygodnia to powrót notowań głównej pary do przedziału 1,08–1,09, co zresztą dobrze było widoczne też podczas poniedziałkowej sesji.
W przypadku Rezerwy Federalnej niby wszystko jest jasne, ale...
Stopy procentowe w Stanach Zjednoczonych najprawdopodobniej pozostaną na razie na niezmienionym poziomie. Rynek w środę będzie jednak wyraźnie wsłuchiwał się w każdą sugestię dotyczącą tego, kiedy może się to zmienić. Istotne będą też nowe prognozy makro.
Złoty znów na fali. Jest pole do dalszego umocnienia?
Pozytywne nastroje na światowych rynkach w połączeniu z perspektywą braku obniżek stóp procentowych w tym roku przekładają się na siłę krajowej waluty. Zdaniem analityków jest duża szansa, że w kolejnych miesiącach zapłacimy jeszcze mniej za euro i dolara.
Para EUR/PLN łamie w końcu poziom 4,30
To miała być kwestia czasu i faktycznie tak było. Złoty kontynuuje umocnienie i wydaje się, że para EUR/USD na dobre w końcu zjechała poniżej poziomu 4,30. Analitycy już jednak od kilku tygodni powtarzali: złoty będzie silny.
Złoty ma po swojej stronie coraz więcej argumentów
Złoty w ostatnim czasie czekał na kolejny impuls i możliwe, że go dostał. Mowa oczywiście o informacji o odblokowaniu pieniędzy z KPO. Temat ten co prawda był już wcześniej „grany”, ale jednocześnie jest to też dobry pretekst, by zwiększyć siłę naszej waluty. Wycena dolara nadal więc utrzymuje się poniżej 4 zł, a euro po raz kolejny zjechało w okolice 4,30 zł.
Bitcoinowe „pięć minut” dobiega końca? Teraz czas na inne kryptowaluty?
Bitcoin wyhamował wzrosty. „Król krypotowalut” zbliżył się ostatnio do 53 tys. USD, jednak na razie poziom ten zostaje niezdobyty. Ostatnie dni przyniosły nawet cofnięcie notowań, ale bitcoin nadal utrzymuje się powyżej 50 tys. USD. Obecnie więc na tym rynku mamy do czynienia z konsolidacją. Nieco inaczej wygląda sytuacja w przypadku innych kryptoaktywów.