Strategia Amiki po wakacjach

Producent AGD przesuwa o kilka miesięcy publikację planów rozwojowych na kolejną dekadę. Liczy też na ożywienie popytu, co widać już w Polsce.

Publikacja: 04.06.2024 06:00

Michał Rakowski, wiceprezes Grupy Amica. Fot. mpr

Michał Rakowski, wiceprezes Grupy Amica. Fot. mpr

Foto: Fot. MAT. PRASOWE

Spółka pierwotnie zapowiadała m.in. na naszych łamach, że kolejną strategię ogłosi na przełomie maja i czerwca, jednak plan uległ zmianie. – Strategia zostanie opublikowana po okresie wakacyjnym, na przełomie września i października. Zanim zaprezentujemy ją inwestorom, chcemy przeznaczyć ten czas na gruntowną prezentację załodze – mówi Michał Rakowski, wiceprezes Grupy Amica ds. Finansów i HR. – Mamy przygotowaną część finansową strategii, dostaliśmy też jej ocenę od spółek. Jesteśmy po kilku warsztatach i te materiały są prawie gotowe – dodał.

Spółka zaprezentowała też niedawno wyniki za pierwszy kwartał, a zanotowała 628,4 mln zł przychodów ze sprzedaży, co oznacza spadek o 12 proc. w porównaniu z analogicznym okresem roku 2023. Niższy popyt został odnotowany we wszystkich głównych kategoriach asortymentowych oraz na wszystkich głównych rynkach geograficznych poza Polską, gdzie sprzedaż produktów i towarów handlowych wzrosła o blisko 12 proc. W efekcie udział rynku w ogólnych przychodach po latach spadku ponownie wzrósł i sięga 30 proc.

– Utrzymywały się wysokie koszty surowców, komponentów, wyższe niż przed rokiem były również wynagrodzenia pracowników – dodaje Michał Rakowski. W efekcie spadek wyniku EBITDA (do 22,6 mln zł), zysku operacyjnego (do 8,1 mln zł) i zysku brutto (do 1,8 mln zł).

Mimo to spółka planuje 50–60 mln zł inwestycji w 2024 r., choć to mniej niż w ostatnich latach. Zarekomendowała też wypłatę dywidendy z zysku za 2023 r. – Amica jest grupą dywidendową, mamy taką politykę od lat, przerwa w zeszłym wynikała z trudnej sytuacji zewnętrznej. Obecnie sytuacja jest znacznie bardziej stabilna, stąd rekomendacja – mówi Rakowski.

W prezentacji spółka podała, że rynki wschodnie to już tylko 10 proc. przychodów, co jest wynikiem spadku znaczenie Rosji. Rosną za to rynku Azji Centralnej i Ukraina, więc ten kierunek geograficzny utrzymuje swoje znaczenie porównywalne do poprzednich kwartałów, ma podobną wysokość jak rynki skandynawskie.

Jeśli chodzi o najważniejszy przychodowo obszar czyli Zachód, to tracą Niemcy i Hiszpania. – Niemcy są w trudniejszej sytuacji niż rok temu. W hiszpańskiej spółce trwa reorganizacja, liczymy na powrót do wzrostu. Dość dobre wyniki w pierwszym kwartale zanotowaliśmy we Francji i Wielkiej Brytanii, są porównywalne do tych z 2023 r. – dodaje.

Firmy
Prezes Arlenu: Wolałbym mieć mniejszą kapitalizację i pokój
Firmy
Ponad dwieście raportów jednego dnia. Wynikowa lawina na małej giełdzie
Firmy
Rainbow Tour wybija się górą z kanału
Firmy
Rynek energooszczędnych produktów powinien dynamicznie rosnąć
Firmy
Musimy sforsować barierę, po której następuje efekt kuli śnieżnej
Firmy
Jakich innowacji inwestorzy poszukują na Starym Kontynencie?