Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Kluczowym czynnikiem wzrostu Auto Partnera pozostaje korzystne otoczenie, które wspiera popyt na rynku wtórnym części do aut. Równocześnie spółka korzysta z efektów rozbudowy sieci dystrybucji i ekspansji zagranicznej. Zarząd pozytywnie ocenia tegoroczne perspektywy wzrostu. W przeciwieństwie do 2023 r., w którym wzrost przychodów był napędzany zwyżką cen, w tym roku główną rolę odgrywa rosnący wolumen sprzedaży. – Nasze wyższe przychody wynikają głównie ze wzrostu wolumenów ilościowych – wyjaśnia Aleksander Górecki, prezes Auto Partnera. Nieco większym wyzwaniem są koszty, które mają negatywne przełożenie na rentowność. – Osiągnięte przez grupę marże, choć nieco niższe niż na początku 2023 r., oceniamy jako zadowalające. Wpływ na nie miała m.in. sprzedaż towaru zakupionego w okresie stosunkowo słabych notowań złotego, przy obecnie relatywnie niskich notowaniach EUR/PLN i USD/PLN. Kurs EUR/PLN wpłynął też na wartość istotnej części sprzedaży realizowanej przez grupę, przeliczonej na złotego. Do tego należy także wskazać podwyżki wynagrodzeń dla pracowników i usługodawców spółki, związane z inflacją i wzrostem płacy minimalnej – wylicza prezes. W tym roku presja na marże powinna spaść z uwagi m.in. na mniejsze wahania krajowej waluty.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W przypadku Prabosu potencjał do rozwoju jest ogromny – mówi Andrzej Tabaczyński, prezes i założyciel Arlen Textile Group w pierwszym wywiadzie od debiutu spółki na GPW. O czym rozmawia w Niemczech i jak przyjęto ofertę grupy w Hiszpanii?
Na rynku alternatywnym zakończył się już tegoroczny sezon publikacji wyników za drugi kwartał. Tradycyjnie na finiszu mieliśmy do czynienia z dużą kumulacją raportów. Niektóre spółki mile zaskoczyły wynikami, ale nie brakuje też rozczarowań.
Przy blisko 7-proc. umocnieniu na otwarciu tygodnia notowania organizatora wyjazdów turystycznych wydostały się z dwumiesięcznej konsolidacji.
Sprzedawcy materiałów budowlanych stawiają na rozwój oferty wyrobów przyczyniających się do ograniczenia zużycia energii i emisji gazów cieplarnianych. To przyszłość branży m.in. ze względu na stale rosnące w tym zakresie unijne i krajowe wymogi.
Polski rynek ma problem, bo najlepsi programiści nadal szukają zatrudnienia poza naszym krajem, a przy tym kapitał VC jest trudny do pozyskania. W konsekwencji "ciekawych" start-upów jest mniej niż wynikałoby z możliwości rynku – twierdzą eksperci.
– Na rynek patrzę bardzo szeroko, z perspektywy międzynarodowej działalności InnoEnergy. Z pozytywnych sygnałów widzę zainteresowanie projektami o charakterze ponadregionalnym, mającymi zastosowanie w infrastrukturze wokół „data centers” oraz sztucznej inteligencji. Chemia bateryjna zwiększająca zasięg aut elektrycznych to kolejny interesujący cel inwestycyjny i widzimy ogromne zainteresowanie rynku w tym obszarze, zarówno dla sektora defense, mobility, industry, jak i centrów danych – wylicza Mikołaj Budzanowski, prezes InnoEnergy w Europie Centralnej.