Po wielomiliardowych transakcjach infrastrukturalnych 2022 rok minął operatorom na stopniowych podwyżkach cen, ucieczce przed kosztami energii i poszukiwaniu sposobów na zmniejszenie zadłużenia. Teraz szykują się do otwarcia kolejnego rozdziału: konkurencji o klientów hurtowych sieci światłowodowych. Za chwilę, bo najprawdopodobniej w tym miesiącu, do tego grona dołączy nowy podmiot – joint venture Grupy P4 i Infravia Capital.
Powolny wzrost
O niskie kilka procent powiększył się w 2022 roku biznes trzech z czterech dużych grup telekomunikacyjnych w Polsce. Najnowszych danych na ten temat dostarczyło w czwartek sprawozdanie roczne Grupy P4, właściciela marek Play i UPC.
Roczne przychody Grupy P4 w 2022 r. zamknęły się kwotą 8,94 mld zł, co stanowi wzrost o ponad 22 proc. rok do roku. Jednak w ujęciu pro forma (uwzględniając dane przejętych firm, w tym UPC) wzrost wyniósłby 3,6 proc. Przypomnieć można, że w tym samym czasie Orange Polska powiększył przychody o 4,7 proc., a T-Mobile Polska o nieco ponad 2 proc.
Cechą wspólną wyników telekomów jest też delikatny spadek marż EBITDAal i silny spadek wyników netto ze względu na wysoką bazę przed rokiem. I to mimo że w branży widać ciągłe poszukiwania pól do oszczędności lub ogólnie – synergii.
O te ostatnie analitycy pytali w czwartek Thomasa Reynaud, prezesa Iliadu, właściciela P4. Ważne jest dla nich, czy francuska grupa potrafi uzyskać synergie transgraniczne, skoro wchodzi na kolejne rynki. Reynaud zapewniał, że takie synergie widzi i że są one bardzo duże. Jako przykład podał plan stworzenia firmy odpowiedzialnej za usługi dla klientów biznesowych, która miałaby – jak rozumiemy – charakter ponadgraniczny. Także Grupa P4, do tej pory skoncentrowana przede wszystkim na klientach indywidualnych i drobnych przedsiębiorcach, sygnalizuje ten kierunek.