Kierownictwo Orco poinformowało, że przystąpiło do negocjacji (na zasadzie wyłączności) z Colony Capital w sprawie podwyższenia kapitału zakładowego firmy.

Colony Capital zarządza grupą globalnych funduszy, specjalizujących się w inwestycjach w nieruchomości, ale nie tylko – mają udziały m.in. w spółkach hotelarskich (np. w Accorze), kasynach, firmach telekomunikacyjnych, finansowych czy w sieciach handlowych (m. in. w Carrefourze). Jak wskazuje zarząd Orco, Colony Capital miałoby – poprzez spółkę ColOG – dokapitalizować nieruchomościową firmę kwotą 25 mln euro jeszcze w tym półroczu. Nowy inwestor miałby ponadto wyłożyć maksymalnie 140 mln euro pod koniec okresu ochrony spółki przed wierzycielami (procedure de sauvegarde), jaką paryski sąd gospodarczy objął Orco od 25 marca (wstępnie na sześć miesięcy z możliwością dwukrotnego przedłużenia o kolejne 6-miesięczne okresy).

Po przeprowadzeniu badania spółki ColOG ma uzyskać prawo do objęcia (nie później niż 22 czerwca) 5 mln nowych akcji Orco po cenie emisyjnej równej 5 euro. Do każdego nowego papieru dołączone mają być po cztery warranty, które z kolei będą upoważniać do zapisu łącznie na 20 mln akcji, sprzedawanych po 7 euro. Inwestorzy giełdowi jeszcze niedawno wyceniali papiery Orco znacznie niżej (w marcu nawet poniżej 3 euro), jednak w ostatnim tygodniu ich kurs na Euronext skoczył do 7,5 euro, a na GPW do ponad 35,6 zł (w czwartek wyniósł 32,4 zł).

Jeśli negocjacje z Colony Capital zakończyłyby się zgodnie z oczekiwaniami zarządu, ColOG zostałby większościowym akcjonariuszem Orco. Obecnie kapitał zakładowy firmy dzieli się na niespełna 11 mln walorów. Poza wspomnianym podwyższeniem kapitału zarząd proponuje, aby wszyscy akcjonariusze Orco na każde dwie posiadane akcje otrzymali nieodpłatnie jeden warrant, uprawniający do objęcia jednej nowej akcji po takiej samej cenie, co ColOG (ale nie precyzuje, czy chodzi o 5 czy 7 euro za sztukę).