Niemal cztery miesiące po odebraniu Central European Distribution Corporation pozycji numer jeden wśród polskiego producentów wódki, Stock Polska (kiedyś Polmos Lublin) wprowadza na rynek żołądkową gorzką na trawie żubrowej. – Oczekujemy, że w ciągu najbliższych dwóch–trzech lat nasz produkt osiągnie w kategorii wódek smakowych udział na poziomie około 6 proc. – zapowiada Ewa Markiton, senior brand manager w Stock Polska.
Nowy produkt spółki należącej do grupy Stock Spirits, czołowego producenta alkoholu w Europie Centralnej, będzie bezpośrednio konkurował z żubrówką należącą do CEDC. Akcje tej firmy notowane są na giełdach w Nowym Jorku i Warszawie. Jest ona m.in. liderem w Rosji będącej największym rynkiem wódki na świecie.
– Do tej pory wzrost udziałów rynkowych Stock Polska odbywał się głównie kosztem przeżywającego kłopoty finansowe Belvedere i dotyczył niższych, a więc niżej marżowych, segmentów rynku – mówi Michał Potyra, analityk UniCredit CAIB Poland. Dodaje, że krok, który do umocnienia pozycji robi Stock Polska, jest bezpośrednio wymierzony w CEDC.
William Carey, prezes CEDC, jest spokojny o pozycję swojej sztandarowej marki. Uważa, że jej przewagą jest duża rozpoznawalność w kraju, a także popularność za granicą. W ciągu dziewięciu miesięcy tego roku sprzedaż żubrówki w sklepach bezcłowych była o 47 proc. wyższa niż przed rokiem. – Już kilka razy widzieliśmy próby wprowadzania marek pragnących budzić skojarzenia z żubrówką, ale nigdy nie odniosły one sukcesu – komentuje Carey.
Stock Polska i CEDC od dawna rywalizują ze sobą o segment wódek gatunkowych. Według naszych szacunków jego wartość wynosi około 2 mld zł rocznie. Obie firmy stoczyły walkę o produkujący żubrówkę Polmos Białystok. Ostatecznie w 2005 r. 61-proc. pakiet akcji za ponad 1 mld zł kupił od Skarbu Państwa CEDC (później wykupił resztę udziałów).