Szczególnie słaby okazał się zakończony niedawno III kwartał. W pierwszym półroczu wartość rynku obniżyła się bowiem w porównaniu do tego samego okresu 2008 r. "zaledwie" o 3,7 proc. (do 3,4 mld euro).

Jakub Siekierzyński, szef działu analiz DealWatcha, podkreśla jednak, że sytuacja na polskim rynku jest lepsza niż w całym regionie Europy Środkowo-Wschodniej (Polska, Czechy, Węgry, Słowacja, Litwa, Łotwa, Estonia), gdzie liczba transakcji obniżyła się od początku roku o 16,5 proc. (do 772), a ich łączna wartość spadła aż o 42,6 proc. (do 13,6 mld euro).

Przedstawiciele firm doradczych informują, że w ostatnim czasie wzrosła liczba projektów, nad którymi pracują. Ożywieniu na rynku sprzyja również zwiększający się dostęp do finansowania oraz stosunkowo stabilna (na tle innych krajów regionu) sytuacja gospodarcza Polski. Wiele z potencjalnych akwizycji może jednak nie dojść do skutku, gdyż kupujący i sprzedający wciąż różnią się w wycenach spółek. Dlatego eksperci przewidują, że na ożywienie na rynku trzeba będzie jeszcze poczekać. Ten rok zakończy się spadkiem jego wartości o około 10 proc.