Za ponad 60 proc. przychodów giełdowego producenta i sprzedawcy m.in. łożysk i pasów klinowych w przyszłym roku ma odpowiadać sprzedaż zagraniczna. - Jest to realne, biorąc pod uwagę fakt, że obecnie eksport przekracza już 50 proc. sprzedaży spółki - mówi Radosław Łodziato, wiceprezes Compleksu. Strategia zakłada budowę międzynarodowej grupy kapitałowej, która działalnością obejmować ma całą Europę. - Na rynkach szczególnie dla nas istotnych planujemy powoływanie spółek lokalnych. W wyniku realizacji tej strategii powstały już firmy na terenie Niemiec. W naszym odczuciu jest to rynek o dużym potencjale - mówi Łodziato.
Plany tworzenia międzynarodowej grupy kapitałowej opierają się również na reorganizacji wewnątrz grupy i akwizycjach. Complex interesują firmy działające w segmentach: części maszyn, narzędzia, elektronarzędzia czy produkcja maszyn. - Prowadzimy rozmowy z kilkoma przedsiębiorstwami. Możliwa jest co najmniej jeszcze jedna akwizycja w tym roku - mówi Łodziato. Kupili już min. wiedeńską firmę Ostrana, a ostatnio Metalzbyt. Zarząd przedsiębiorstwa zwraca uwagę na pozytywne zmiany koniunktury na rynku i rosnący popyt. - II kwartał oceniamy pozytywnie. Nawet pożar, który zniszczył całkowicie siedzibę, nie był w stanie zachwiać ciągłością działalności Compleksu - mówi wiceprezes.
Straty wynikające z pożaru, który pod koniec czerwca wybuchł w sąsiadujących z budynkami spółki zakładach produkcji opakowań i przeniósł się na pomieszczenia Compleksu, zarząd wstępnie szacuje na 15 mln zł.
- Prowadzimy rozmowy na temat wysokości odszkodowania z PZU, który jest naszym ubezpieczycielem. Współpracujemy z nimi od początku działalności spółki, dlatego mamy nadzieję, że uzyskana kwota w pełni pokryje straty wynikające z pożaru - mówi wiceprezes.