- Spółka prawidłowo realizuje program restrukturyzacyjny. Widać już efekty. Regulujemy zobowiązania i nie ma żadnego zagrożenia dla dalszego funkcjonowania przedsiębiorstwa – mówi Adam Brodowski, wiceprzewodniczący rady nadzorczej Advadisu.
Podkreśla, że wyniki spółki specjalizującej się w hurtowej dystrybucji napojów bezalkoholowych, piwa i mocnych alkoholi systematycznie się poprawiają. Z każdym miesiącem strata jest coraz mniejsza.
– Utrzymując taka tendencje jest pewne, że w 2011 r. na poziomie operacyjnym będziemy zarabiać – dodaje.
Ten rok zakończy się jeszcze na minusie. Po trzech kwartałach Advadis ma 13 mln zł straty netto, przy 449 mln zł przychodów. Głównymi powodami słabych tegorocznych wyników jest, zdaniem Brodowskiego, spadek osiąganych marż. Negatywnie na wynikach odbił się również wzrost kosztów. - Nowy zarząd powołany w połowie roku wprowadził już działania naprawcze w tym zakresie – podkreśla Brodowski.
Advadis ma poprawiać wyniki także poprze skoncentrowanie się na sprzedaży wyrobów wysoko marżowych. Wiceszef nadzoru przyznaje, ze może to w przyszłym roku odbić się na spadku obrotów.. – Nie zwracamy szczególnej uwagi na poziom osiąganych przychodów. Głównym celem jest żeby spółka zarabiała – dodaje.