[b]Ubiegły rok Kofola zamknęła stratą netto sięgającą 30 mln złotych. Jakie po niemal połowie tego roku są perspektywy na cały 2011 r.? Czy grupie uda się wypracować zysk na koniec tego roku?[/b]
Pracujemy nad poprawą naszej rentowności, jednak nie możemy prognozować przed publikacją wyników na GPW. W pierwszym kwartale 2011 roku Grupa Kofola zwiększyła skonsolidowane przychody o 19 proc. Jednakże EBITDA spadła o 45 proc. ze względu na wysokie ceny surowców. W drugim kwartale 2011 roku kluczowa będzie sytuacja na rynku surowców oraz warunki pogodowe.
[b]Jakie cele stawia sobie Kofola na ten rok?[/b]
Rok 2011 na pewno nie będzie łatwy. W dalszym ciągu przyjdzie się nam mierzyć z wysokimi cenami surowców do produkcji, m.in. cukru, opakowań, koncentratów owocowych oraz paliw, co przełoży się na wyższe ceny produktów w sklepach. Do końca tego roku będziemy pracować nad usprawnieniem działalności we wszystkich obszarach naszego biznesu. Jestem przekonany, że przyniesie to efekty. Konsekwentnie będziemy pracować nad zwiększeniem naszej obecności w kanale gastronomicznym, podnoszeniem wydajności produkcji, obniżeniem kosztów sprzedaży i logistyki, redukcją kosztów ogólnego zarządu, a także poprawą wykorzystania kapitału obrotowego. Podobnie jak w poprzednich latach stawiamy na innowacyjność. Jeszcze w tym roku wprowadzimy kilka nowości.
[b]W pierwszym kwartale 2011 r. Kofola zwiększyła sprzedaż w Polsce. Czy ten pozytywny trend się utrzymuje? Jak kształtuje się sytuacja na pozostałych rynkach, gdzie działa Kofola?[/b]