Tak było m.in. w przypadku części zobowiązania wobec obligatariuszy Elektrimu.
- Elektrim posiadał zobowiązania wobec obligatariuszy wynikające z tzw. płatności warunkowej, zasądzonej przez sąd w Londynie w wysokości 185 mln euro (160 mln euro z odsetkami). W tym roku zostało spłacone 100 mln euro, reszta została przeniesiona za symboliczną złotówkę na spółkę zagraniczną Elektrimu – poinformował dr Jerzy Modrzejewski, doradca zarządu Elektrimu, dodając, że spółką zagraniczną o której mowa jest Darimax.
Łączne zobowiązania Elektrimu na koniec sierpnia br. wyniosły około 10 mld zł. Według prezesa to w większości zobowiązania wewnątrzgrupowe.
- Zobowiązania wewnątrzgrupowe, te które w wyniku ugody w sporze o Polską Telefonię Cyfrową zostały przeniesione na spółki zależne, zostaną umorzone w procesie łączenia tych spółek z Elektrimem. Tak też będzie ze spółką Darimax. Do połączenia Elektrimu z nim może dojść do w przyszłym roku. Będzie to połączenie transgraniczne, pierwsze, które będziemy przeprowadzać. Właściciel dąży do zmniejszenia wewnątrzgrupowych zobowiązań – poinformował prezes Elektrimu Wojciech Piskorz.
- Gdy uporządkujemy nasze sprawozdanie, będziemy się zastanawiać nad ewentualnym powrotem na giełdę. Ze stratą i ujemnymi kapitałami własnymi, jakie widzimy wg stanu na sierpień to niemożliwe – powiedział Wojciech Piskorz. Dodał, że jeżeli Elektrim wróci na giełdę to tylko na rynek główny. Według słów prezesa firma może zakończyć porządkowanie sprawozdania w 2013 roku.