Od początku roku kurs NFI EMF wzrósł o 68,9 proc., czemu pomogło wezwanie na jego  akcje ogłoszone w marcu przez fundusze private equity Eastbridge i Penta. Od kilku tygodni  kurs NFI EMF poruszał się w trendzie bocznym.

- W tym miesiącu koniunktura giełdowa jest  lepsza, indeksy rosną, więc być może inwestorzy dostrzegli tę spółkę. Poza tym w ostatnich  miesiącach mocno wzrosły kursy akcji innych dużych firm z branży handlu detalicznego czyli LPP i  CCC - mówi Adam Kaptur, analityk w DM Millennium.

Po trzech kwartałach NFI EMF miało 5 mln zł straty netto wobec 3 mln zł straty rok  wcześniej. Przychody wzrosły o 13 proc. do 2,2 mld zł. Zdaniem Kaptura cały rok będzie słaby  z powodu restrukturyzacji segmentu modowego, który od 2011 r. ciążył na jej wyniku.

- Optymalizacja polegała głównie na renegocjacji umów franczyzowych i zamknięciu  nierentownych sklepów. Dlatego pojawiły się dodatkowe koszty i odpisy. W ramach  restrukturyzacji planowane jest jeszcze zamknięcie ok. 35 sklepów. Celem spółki jest likwidacja w  pierwszej kolejności tych placówek, które najmocniej obciążają wynik i zamknięcie tego procesu  jeszcze w tym roku. Dzięki temu w 2013 r. segment modowy ma nie generować już strat - dodaje  Kaptur.

Analityk wyjaśnia, że problemem były marki franczyzowe. Spora ich część zapewniała niską marżę  brutto i była nierentowna, dlatego spośród kilkunastu marek NFI EMF docelowo chce pozostawić  jedynie 5: Esprit, River Island, New Look, Aldo i OVS. W przypadku 3 z nich firma chce zacieśnić  współpracę z franczyzodawcami i stworzyć joint venture