Grupa Lotos zaskoczyła inwestorów wynikami

Analitycy się spodziewają, że rafineria zrobi kolejne odpisy na złoże Yme. W księgach udziały w tym projekcie należące do gdańskiej spółki na koniec ub.r. warte były 330 mln zł.

Aktualizacja: 15.02.2017 08:12 Publikacja: 01.02.2013 05:00

Grupa Lotos zaskoczyła inwestorów wynikami

Foto: GG Parkiet

Zysk netto gdańskiej rafinerii w IV kwartale 2012 r. wyniósł 241,8 mln zł wobec 74 mln zł rok wcześniej. Z kolei przychody Lotosu spadły o 0,5 proc., do ponad 8,3 mld zł.

Wyniki spółki były znacznie powyżej szacunków analityków, dlatego kurs lekko rósł podczas wczorajszej sesji. – Nie przeceniałbym faktu, że wynik jest powyżej oczekiwań rynku, gdyż te były w pewnym stopniu niemiarodajne – uważa Wojciech Kozłowski z Espirito Santo. Część analityków spodziewała się bowiem odpisu na projekt norweskiego złoża Yme, gdzie Lotos ma 20 proc. udziałów, już przy okazji kwartalnego raportu. – To obniżyłoby wynik operacyjny o 330 mln zł (tyle dziś w księgach wart jest projekt – red.) i wynik netto o około 100 mln zł – twierdzi Kozłowski.

Rynek oczekuje przeszacowań

Faktycznie Lotos w szacunkach kwartalnych nie uwzględnił tego przeszacowania. Odpisy na ponad 30 mln zł dotyczą tylko wartości dwóch licencji poszukiwawczych w Norwegii i segmentu handlowego.

W raporcie spółki pojawił się jednak komunikat, że na 31?stycznia spółka nie zakończyła testu na utratę wartości aktywów w norweskim złożu. Lotos dokonał już w ub.r. odpisów na ponad 0,9 mld zł, bo ze względu na uszkodzoną platformę wiertniczą, złoże do tej pory nie produkuje surowca.

Analitycy spodziewają się więc, że temat może wrócić przy najbliższej okazji, czyli w sprawozdaniu rocznym. Zarząd Lotosu podkreśla jednak, że na razie nie ma do tego żadnych podstaw. Na przełomie II i III kwartału spodziewamy się od operatora złoża – firmy Talisman – materiałów, które pozwolą na zakończenie testu na utratę wartości aktywów związanych z tym projektem – mówi Paweł Olechnowicz, prezes gdańskiej spółki.

Krzysztof Pado z DM BDM twierdzi, że odpis na Yme w wynikach całorocznych jest nieunikniony. – Wartość tego projektu przeszacowały już operator złoża Talisman i właściciel platformy wiertniczej – firma SBM – argumentuje analityk. Jego zdaniem Lotos odpisze pozostałe 300 mln zł, jakie jeszcze zostało w Yme. Jednak to zdarzenie nie powinno już mieć negatywnego wpływu na kurs gdańskiej rafinerii, bo rynek już dawno uwzględnił konieczność dokonania aktualizacji wartości tego projektu.

Kluczowy I kwartał

Tomasz Kasowicz z DM BZ WBK nie jest zaskoczony wynikami IV kwartału w Lotosie. Były one zgodne z jego szacunkami. – Jedynie na poziomie oczyszczonego zysku operacyjnego wynik był poniżej naszych założeń – zaznacza analityk. Jego zdaniem wyniki ostatnich trzech miesięcy nie wnoszą zbyt dużo. Znacznie ważniejsze będą wyniki I kwartału 2013 r. oraz wpływ 23-dniowego przestoju rafinerii zaczynający się pod koniec marca.

Spółka przyznała, że remont wpłynie na zmniejszenie zdolności przerobowych o 8?proc.

– Pod względem wolumenu będzie to o 840 tys. ton mniej, czyli jedna trzecia kwartalnego przerobu Lotosu – zauważa Pado. Zaznacza, że utracone przez rafinerie korzyści będą tym wyższe, im lepsze okażą się marże przerobowe w II kwartale. Szacuje, że marża rafineryjna w I kwartale będzie na poziomie 3,4 USD za baryłkę, a w kolejnych dwóch kwartałach wzrośnie do 5,6 USD.

Lotos zaobserwował w styczniu poprawę marż w porównaniu z grudniem, jednak ich poziom jest nadal stosunkowo niski. Wiceprezes Mariusz Machajewski oczekuje, że otoczenie makroekonomiczne firmy w 2013 r. będzie porównywalne z ubiegłorocznym.

[email protected]

Pytania do Pawła Olechnowicza, prezesa Lotosu

Jakiego typu informacji spodziewacie się od Talismana na przełomie I i II kwartału? Operator już zrobił całkowity odpis na Yme, tak jak firma SBM. Wy nie widzicie potrzeby dalszych przeszacowań.

Nie ma takiej konieczności, bo jeśli złoże stanie się komercyjnym projektem, to wartość 20 proc. naszych udziałów znacznie przekroczy nasze dotychczasowe odpisy. Jeśli nawet uszkodzona platforma nie będzie jeszcze zdjęta, ale będzie porozumienie w tej sprawie, to jest to już dla nas podstawa do tego, by nie robić żadnych specjalnych ruchów. Wtedy będzie już można rozpocząć negocjacje w sprawie sprzedaży naszych udziałów.

Czyli mogłyby się one zacząć już w II kwartale?

Sprawę sprzedaży podejmiemy wtedy, gdy Talisman zakończy rozmowy i poda rynkowi pozytywną informację.

A jeśli będzie negatywna?

Wtedy zaczniemy z audytorem dyskusję, czy poczynić odpis i w jakiej wielkości. Ten wariant wiąże się z arbitrażem Talismana wobec SBM.

My jesteśmy w tym procesie stroną poszkodowaną, więc pieniądze nie przepadną. Kwestia tylko, czy ich odzyskanie potrwa dłużej czy krócej. Dziś jest szansa na to drugie.

Na 2013 rok zakładaliście 1 mld zł na inwestycje, z czego około 600 mln zł na zakup alternatywnego złoża w Norwegii i około 200 mln zł na detal. Czy w związku z przejęciem przez Shell sieci Neste, o którą się staraliście, budżet się zmniejszy?

Niczego nie zmieniamy. Będziemy realizować program rozbudowy sieci własnej, by w 2015 r. mieć 10 proc. rynku detalicznego.

A gdzie chcecie być w segmencie paliw lotniczych?

W grudniu 2013 r. Lotos będzie poważnym partnerem na większości lotnisk. Będziemy wchodzić tam, gdzie będzie to uzasadnione ekonomicznie. Na pewno budujemy pozycję na Okęciu.

Firmy
Mercator Medical chce zainwestować w nieruchomości 150 mln zł w 2025 r.
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Firmy
W Rafako czekają na syndyka i plan ratowania spółki
Firmy
Czy klimat inwestycyjny się poprawi?
Firmy
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Firmy
Na co mogą liczyć akcjonariusze Rafako
Firmy
Wysyp strategii spółek. Nachalna propaganda czy dobra praktyka?