– Cały czas jesteśmy związani umową ze Sferią i chcemy do niej skierować ofertę objęcia obligacji – mówi Krzysztof Adaszewski, prezes Midasa.
Sferia to operator kojarzony z Solorzem-Żakiem, ale według zapewnień jego i zarządu spółki przezeń nie kontrolowany. Startował samodzielnie w przetargu na częstotliwości z zakresu 1800 MHz (LTE).
To, że Midas wymienia ją jako nabywcę obligacji oraz warunki cenowe papierów, w opinii maklerów może oznaczać, że Midas nie zdołał przekonać do swoich obligacji wystarczająco wielu instytucji.
Według informacji z drugiej ręki części z nich przeszkadzał brak ratingu. Były jednak i takie fundusze, które papierami Midasa interesowały się. Niewykluczone, że zechcą w nie zainwestować, gdy te trafią na Catalyst.
Midas 29 marca wyemituje 600 tys. ośmioletnich papierów o nominale 1 tys. zł z dużym dyskontem: cena emisyjna obligacji wyniesie bowiem 342,77 zł, co w skali roku oznacza 14 proc.