Podpisany w środę z przedstawicielem rządu Demokratycznej Republiki Konga list intencyjny zakłada rozwinięcie działalności gospodarczej przez Gamrat w tym kraju, wymiany handlowej i docelowo zbudowanie tam przez polską firmę fabryki.
Fabryka w przyszłym roku
Czemu akurat Demokratyczna Republika Konga? – Jakiś czas temu zwrócił się do nas przedstawiciel rządu tego państwa z zapytaniem o współpracę. To bardzo duży kraj, o liczbie ludności szacowanej na ponad 70 mln, który szybko się rozwija. Ponadto Kinszasa, jego stolica, to jedno z największych miast w Afryce, liczące około 13 mln mieszkańców. Prowadzone w nim będą duże prace infrastrukturalne związane z kanalizacją, na których możemy skorzystać – wyjaśnia Krzysztof Moska, prezes Gamratu, producenta rur i systemów rynnowych z PCV oraz wykładzin. Giełdowy Lentex kontroluje 86 proc. jego kapitału.
– Kongo to ogromny rynek, na którym są obecne firmy z takich państw, jak Belgia, Holandia, Francja czy Niemcy. Natomiast mało jest firm z Polski. Jeśli już są, to skupiają się na działalności związanej z surowcami. Gamratu to nie interesuje, chcemy skupić się na przemyśle przetwórczym – zapowiada inwestor.
Formalności dotyczące rejestracji spółki mają ruszyć w połowie sierpnia. – Nasze przedstawicielstwo, które będzie także pełnić funkcję biura polskiego biznesu w Kongu, powinno zostać otwarte w listopadzie. Kiedy już poznamy lepiej rynek, będziemy chcieli zapraszać dwa razy w roku do naszego centrum 50–100 biznesmenów z Polski – mówi.
Jego zdaniem placówka może osiągać przychody zaraz po uruchomieniu. – Spodziewam się, że pierwszą sprzedaż w Kongu zrealizujemy na początku przyszłego roku. Kontrakty infrastrukturalne są z reguły duże. Liczymy na obroty na pewno większe niż setki tysięcy zł – dodaje.