Wyniki blisko połowy dużych firm w II kwartale spadły

Na rynku pojawiają się głosy, że rezultaty spółek w kolejnych kwartałach powinny być lepsze. Trudne czasy mają jednak przed sobą m.in. firmy paliwowe i górnicze.

Aktualizacja: 11.02.2017 00:11 Publikacja: 26.07.2013 06:00

Paweł Olechnowicz, Grupa Lotos

Paweł Olechnowicz, Grupa Lotos

Foto: Archiwum

Łączne przychody blisko 50 czołowych niefinansowych spółek z GPW spadły w minionym kwartale w porównaniu z tym samym okresem 2012 r. o 4,1 proc., do 89 mld zł. Ich wynik operacyjny wzrósł w tym czasie o 10,8 proc., do 8,4 mld zł, a wynik netto powiększył się o 9,3 proc. i wyniósł 5,7 mld zł – wynika z szacunków „Parkietu" przygotowanych na bazie prognoz biur maklerskich (analizowaliśmy firmy, dla których dysponowaliśmy szacunkami co najmniej trzech analityków).

Wyniki niefinansowych spółek z GPW w II kwartale 2013 r. - prognozy analityków

Jeśli w zestawieniu uwzględnilibyśmy również rezultaty spółek, które już opublikowały dane za pierwsze półrocze (Budimex, PKN Orlen i Telekomunikacja Polska), to okazałoby się, że ich łączna sprzedaż spadła o 3,4 proc., do 121,9 mld zł, wynik operacyjny wzrósł o 1,2 proc. (do 8,6 mld zł), a czysty zarobek zwiększył się o 2,8 proc. (do 5,6 mld zł). Poprawa łącznych rezultatów to przede wszystkim zasługa mniejszej straty Lotosu oraz znacznej poprawy wyniku netto PGNiG. W ocenie analityków około połowy spółek w II kwartale zanotowało jednak pogorszenie wyniku operacyjnego lub netto.

Czas na odbicie?

W ocenie analityków II kwartał był kolejnym okresem pogarszających się wyników firm z GPW. Czy kolejne kwartały przyniosą wyczekiwaną poprawę koniunktury? – W drugiej połowie 2013 r. ożywieniu w naszym kraju sprzyjać będzie efekt niskiej bazy, gdyż w drugim półroczu 2012 r. gospodarka już mocno hamowała – ocenia Zbigniew Obara z BM Alior Banku. – Pewne „jaskółki wzrostu" w postaci zwyżek indeksów wyprzedzających zanotowaliśmy także ostatnio w strefie euro, zatem lekkie ożywienie, do 1–2 proc. PKB r./r., w drugiej połowie tego roku jest już wysoce prawdopodobne – dodaje.

Marcin Materna z Millennium DM przypomina, że według prognoz II kwartał powinien być najsłabszym w tym roku. – Już widać pierwsze oznaki ożywienia, więc wyniki w kolejnych kwartałach powinny być lepsze. Poza tym widoczny będzie efekt spadku stóp – mówi.

Zdecydowanych sądów nie chce zaś formułować Maciej Bobrowski z DM BDM. – Trudno jednoznacznie wyrokować, czy to, co najgorsze, jest już za nami. Próbując odpowiedzieć na to pytanie, najpierw trzeba spojrzeć na branże oraz na konkretne firmy. Sytuacja jest bardzo zróżnicowana. Otoczenie makroekonomiczne jest trudne, ale niektóre spółki powoli odczuwają delikatną poprawę koniunktury – mówi. – Generalnie w obecnej sytuacji nie należy „grać" pod odbudowę wyników spółek w drugiej połowie 2013 r., gdyż będzie ona przynajmniej do końca pierwszego półrocza 2014 r. płaska (kluczowa będzie selekcja najatrakcyjniejszych podmiotów). Dlatego obawiamy się, że druga połowa 2013 r. może być równie wymagająca dla warszawskiego parkietu, jak i minione półrocze – dodaje.

Kto się wyróżni?

Ekspertów zapytaliśmy również o to, które spółki mogą wyróżnić się wynikami w całym 2013 r., a które mogą mieć słabszy rok. Bobrowski spodziewa się, że drugie półrocze będzie bardzo wymagające dla spółek z branży górniczej oraz podmiotów dostarczających produktów i usług dla kopalń. – Na wyniki producentów węgla negatywnie wpływać będzie silna presja cenowa przy jednoczesnych możliwych utrudnieniach w pełnej alokacji wydobycia – mówi. – W przypadku KGHM należy spodziewać się relatywnie słabego III kwartału ze względu na ograniczony wolumen produkcji. Spółce nie będzie pomagać również otoczenie niskich cen miedzi i srebra – dodaje.

Jego zdaniem dość trudny okres w drugim półroczu będą miały również spółki paliwowe. – Opublikowane już wyniki PKN były słabsze od konsensusu. Wyniki Lotosu będą dodatkowo obciążone przez koszty remontu (per saldo wpływ szacujemy na minus 150–160 mln zł). W tym kwartale marże rafineryjne wchodzą na relatywnie niskich poziomach (porównywalnych ze słabym 2011 r.). Dodatkowo polskim rafineriom szkodzi ujemny dyferencjał Brent-Ural – wylicza.

Zdaniem Materny rok do udanych zaliczą spółki eksportowe i duże spółki finansowe, choć oczywiście każda branża boryka się ze swoimi problemami. – Spółki nastawione na konsumenta krajowego (usługi, handel) będą zaś miały trudny rok – ocenia.

Zbigniew Obara poprawy wyników na poziomie netto spodziewa się przede wszystkim w branżach silnie zadłużonych, takich jak budownictwo i deweloperzy, gdzie szczególnie widoczny powinien być spadek kosztów finansowych. – Deweloperzy informowali już w II  kwartale o całkiem przyzwoitych wynikach sprzedaży. W dobie spadku nominalnego oprocentowania lokat naturalnie coraz więcej osób z nadwyżkami środków decyduje się na kupno mieszkania pod wynajem jako lokatę kapitału – komentuje.

Bobrowski z kolei oczekuje kontynuacji słabych wyników w branży budowlanej, choć już bez dużych odpisów. Spółki nadal muszą bowiem radzić sobie ze spadającymi portfelami zamówień i dużą konkurencją.

[email protected]

Te spółki powinny mieć się czym pochwalić...

Krzysztof Kilian, prezes Polskiej Grupy Energetycznej

Analitycy prognozują, że czysty zarobek energetycznej grupy w II kwartale mógł wzrosnąć do 1,07 mld zł. To powinno zapewnić jej miano najbardziej zyskownej z polskich spółek notowanych na warszawskim parkiecie.

Jerzy Kurella, wykonujący obowiązki prezesa PGNiG

Wynik netto gazowej firmy w II kwartale mógł się poprawić aż o 685,8 mln zł – szacują analitycy. To największy wzrost w ujęciu bezwzględnym wśród spółek uwzględnionych w naszym zestawieniu. PGNiG mógł mieć 375,8 mln zł zysku.

Paweł Jarczewski, prezes Grupy Azoty

Analitycy szacują, że przychody chemicznego koncernu w minionym kwartale wzrosły aż o 36,2 proc. To największy procentowy wzrost w gronie analizowanych spółek. Tak imponującą dynamikę obrotów firma zawdzięcza głównie przejęciu Puław.

...a te wynikami za II kwartał raczej rozczarują

Herbert Wirth, prezes KGHM

Czysty zarobek miedziowego koncernu w minionym kwartale mógł spaść o ponad 800 mln zł – wynika z prognoz analityków. Jeśli ich przewidywania się potwierdzą, to może to oznaczać największy spadek w ujęciu bezwzględnym.

Paweł Olechnowicz, Grupa Lotos

Wynik netto grupy w II kwartale mógł się poprawić o ponad 300 mln zł w porównaniu z tym samym okresem minionego roku. Firma wciąż będzie jednak pod kreską. Blisko 220 mln zł poniżej zera może okazać się największą stratą wśród dużych firm.

Włodzimierz Kocik, prezes Tesgasu

Zdaniem analityków przychody ze sprzedaży budowlanej spółki w okresie kwiecień-czerwiec tego roku mogły obniżyć się aż o 33,5 proc. To największy procentowy spadek obrotów w gronie spółek uwzględnionych w naszym zestawieniu.

Firmy
Mercator Medical chce zainwestować w nieruchomości 150 mln zł w 2025 r.
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Firmy
W Rafako czekają na syndyka i plan ratowania spółki
Firmy
Czy klimat inwestycyjny się poprawi?
Firmy
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Firmy
Na co mogą liczyć akcjonariusze Rafako
Firmy
Wysyp strategii spółek. Nachalna propaganda czy dobra praktyka?