– Planowana transakcja może zwiększyć przepływy pieniężne o około 6 mln zł i po jej przeprowadzeniu zaksięgujemy 1 mln zł zysku brutto. Uzyskana gotówka zostanie wykorzystana na rozwój sieci – mówi Michał Wójcik, prezes Bytomia. Dodaje, że przy sprzedaży zakładu zarząd zamierza podpisać umowę i zabezpieczyć na najbliższe cztery lata produkcję garniturów u nowego właściciela.
W III kwartale Bytom miał 0,3 mln zł zysku netto i 0,4 mln zł zysku operacyjnego wobec 1,1 mln zł strat rok temu. Po trzech kwartałach ma 0,7 mln zł straty (rok temu 4,7 mln zł). – W II i III kwartale sprzedaż porównywalna rok do roku wzrosła po około 37 proc. i od kwietnia w każdym miesiącu osiągamy dodatni wynik netto. W październiku ta tendencja była utrzymana. Jestem optymistycznie nastawiony do IV kwartału. Z dużym prawdopodobieństwem mogę powiedzieć, że okres strat Bytom ma już za sobą i cały rok zamknie dodatnim wynikiem netto po oczyszczeniu ze zdarzeń jednorazowych (sprzedaży spółki produkcyjnej i jej majątku – red.) – mówi Wójcik.
Zakłada, że w 2014 r. Bytom nie będzie mieć już żadnego kwartału ze stratą. – Obecnie mamy 73 sklepy o powierzchni około 7,2 tys. m2. Zwiększona skala w połączeniu z wysokim tempem wzrostu przychodów powinna zaowocować zyskami. Planujemy otwarcie w przyszłym roku 7–8 sklepów własnych w dobrych lokalizacjach, dzięki czemu powierzchnia powinna przekroczyć 8 tys. m2. Poza tym wciąż widzimy miejsce do poprawy efektywności sprzedaży i procentowej marży brutto – zapowiada.