W tygodniu zakończonym 12 marca indeks WIG20 stracił 1,1 proc. przy jednoczesnym wzroście udziału niedźwiedzi w ogóle badanych inwestorów. Spowodowało to znaczne oddalenie się od siebie wykresów tych wskaźników. Tak jak już wielokrotnie wskazywaliśmy, przecięcia się wskaźników należy oczekiwać, kiedy giełda pokaże wyniki.
Byki to wciąż znacznie ponad połowa badanych inwestorów. W minionym tygodniu odczyt ich udziału wśród badanych spadł o 1,1 pkt. proc., i wyniósł 57 proc. Spadł również udział inwestorów, opowiadających się za trendem bocznym w ciągu najbliższych sześciu miesięcy. Zyskały na tym niedźwiedzie, których udział wzrósł o 5,4 pkt. proc., i wyniósł 24,1 proc. Taki wzrost udziału niedźwiedzi może sugerować, że optymistycznie nastawieni od początku roku inwestorzy zaczynają powoli tracić cierpliwość w oczekiwaniu na wyniki GPW.
Po bardzo wysokim odczycie w poprzednim tygodniu, bliskim 40 pkt. proc., indeks INI spadł do 32,9 pkt. proc. Patrząc na prawie czteroletnią historię badania, indeks zazwyczaj nie pozostawał długo na tak wysokim poziomie. Po zbliżeniu się czy przekroczeniu poziomu 40 pkt. proc., w badaniu często odnotowywano dynamiczny spadek w następnych tygodniach. Inwestorzy nastawieni byczo do rynku wciąż stanowią znacznie ponad połowę wśród badanych, co może sugerować, że indeks jeszcze wróci w okolice poziomu 40 pkt. proc. Z drugiej strony jeśli indeksy giełdowe zaczną spadać, pociągnie to za sobą zmianę nastrojów wśród inwestorów. Adrian Mackiewicz, SII.