„Oferta zostanie przełożona ze względu na warunki rynkowe. Mówimy o Grecji i Chinach" – twierdzi jeden z informatorów agencji. Druga osoba zaznacza jednak, że do IPO spółka może powrócić jeszcze w tym roku.
Przypomnijmy, że w zeszłym tygodniu Enter Air rozszerzył ramy czasowe dla budowania księgi popytu do 8 lipca, uzasadniając to zawirowaniami na rynkach finansowych wywołanych przez kryzys grecki. Tym samym mogą potwierdzić się przewidywania Wojciecha Zycha z Quercusa TFI, który nie wykluczał przesunięcia oferty na jesień. - Albo Enter Air zaakceptuje niższą wycenę, albo przełoży IPO na jesień, kiedy sytuacja polityczno-ekonomiczna może być mniej napięta. Drugi wariant wydaje się bardziej możliwy – mówił „Parkietowi" zarządzający funduszami akcji.
Wg informacji „Parkietu" inwestorzy w procesie budowy księgi popytu zgłosili chęć objęcia 5 mln papierów, po cenie niższej niż 15 zł (dolne widełki). Dawałoby to kwotę 75 mln zł. Spółka na unowocześnienie floty chciała zebrać z rynku ok. 110 mln zł.
Enter Air jest czarterową linią lotniczą, która wykonuje połączenia do ponad 30 krajów. Flota składa się z 17 samolotów Boeing 737.