W efekcie w trakcie poniedziałkowej sesji akcje Mercora kosztowały nawet o ponad 9 proc. mniej niż na zamknięciu poprzednich notowań. Spadkom towarzyszyły podwyższone obroty. – Pierwszy kwartał roku obrotowego 2015/2016 (okres od kwietnia do czerwca – red.) to kolejny okres inwestycji i intensywnej pracy nad projektami, które docelowo mają zwiększyć sprzedaż grupy w przyszłości. Inwestujemy kolejne środki w rozwój R&D oraz w rozbudowę działu sprzedaży, co ma przełożenie na wzrost kosztów operacyjnych – poinformował Krzysztof Krempeć, prezes Mercora. – Na wyniki pierwszego kwartału istotny wpływ miała niższa sprzedaż rosyjskiej spółki, która w tym okresie wykazała stratę.

Jak podała firma, na spadek zyskowności grupy w największym stopniu wpłynął 47-proc. spadek sprzedaży w Rosji, wynikający m.in. z przedłużenia unijnych sankcji i tym samym pogorszenia się sytuacji gospodarczej. Rosja jest jednym z trzech (obok Polski i Hiszpanii) najważniejszych rynków dla spółki, jeśli chodzi o generowane przychody. Jednak spadki sprzedaży powodują, że jej znaczenie systematycznie maleje. Udział tego rynku w przychodach grupy w zakończonym kwartale zmniejszył się do 9,7 proc. z 20 proc. w analogicznym okresie 2014 roku. Znacznie lepsze wyniki sprzedażowe grupa zanotowała na pozostałych rynkach. Na krajowym rynku Mercor może się pochwalić ponad 32-proc. wzrostem sprzedaży. Z kolei w Hiszpanii zanotowano blisko 19-proc. wzrost przychodów.

Przemysłowa grupa w okresie od kwietnia do czerwca 2015 r. zarobiła na czysto 1,2 mln zł, o 74 proc. mniej niż w porównywalnym okresie poprzedniego roku. Zysk operacyjny i EBITDA obniżyły się odpowiednio do 2,3 mln zł i 3,9 mln zł, co oznacza spadek o 50 proc. i 36 proc. Jednocześnie poprawiła się sprzedaż grupy. Skonsolidowane przychody wyniosły 51,1 mln zł, o ponad 9 proc. więcej niż przed rokiem. Spadek zysków nie pozostał bez wpływu na osiągane marże grupy. Rentowność operacyjna grupy obniżyła się do 4,5 proc. z 9,8 proc. zanotowanych w porównywalnym okresie 2014 roku.

Walory Mercora w tym roku cieszyły się sporym zainteresowaniem inwestorów. Od początku roku można było na nich zarobić około 35 proc. Jednym z argumentów stanowiących o atrakcyjności spółki może być wysoka dywidenda. Zgodnie z niedawną decyzją walnego w tym roku do kieszeni akcjonariuszy trafi 16 mln zł , co oznacza 1,02 zł wypłaty na jedną akcję. Przy obecnym kursie daje to stopę dywidendy na poziomie 9,5 proc.