Rozpisany w maju przetarg miał być już dawno rozstrzygnięty, ale zamawiający zdecydował się już po raz piąty przełożyć termin otwarcia kopert z ofertami. Początkowo miało to nastąpić 15 czerwca. Ostatnio Centrum Zakupów dla Sądownictwa (CZdS) zmieniło po raz kolejny tę datę na 14 września. Jednak i w poniedziałek Poczta oraz InPost nie mogą liczyć na finał konkursu. CZdS zdecydowało bowiem, że wydłuży termin na składanie ofert do 28 września. Poczta Polska twierdzi, że nie komentuje toczącego się postępowania przetargowego.
Powściągliwy jest także InPost, który w 2013 r. zdobył dwuletni kontrakt na obsługę sądów i prokuratur. Oburzenia nie kryje jednak Rafał Zgorzelski, prezes Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Niepublicznych Operatorów Pocztowych. Jego zdaniem trwająca już trzy miesiące saga związana z rozstrzyganiem pocztowego przetargu sądowego jest niepoważna i grozi powtórką sytuacji sprzed dwóch lat, gdy umowę z operatorem obsługującym korespondencję sądów i prokuratur podpisano na dwa tygodnie przed rozpoczęciem kontraktu. – Centrum Zakupów dla Sądownictwa nie uczy się na błędach – podkreśla.
W CZdS tłumaczą, że wszystkie dotychczasowe zmiany terminów podyktowane były jednak względami toczących się przed Krajową Izbą Odwoławczą postępowań. – W toku postępowania zostały wyjaśnione między innymi rozwiązania mające na celu ułatwienie dostępu do wymiaru sprawiedliwości osobom niepełnosprawnym, zdefiniowano godziny otwarcia placówek, uwzględniono również możliwość zautomatyzowania procesu kalkulowania czasu obiegu przesyłek, możliwość ustanowienia gwarantowanych terminów doręczenia, zastrzeżenia kar umownych niezależnych od procedury reklamacji, oraz wymogi w zakresie liczby punktów odbioru przesyłek od nadawców oraz zakres usług kurierskich – wylicza Urszula Kosina z sekretariatu CZdS.