Akcje Auto Partnera wycenili na 7,20 zł, a Inter Carsu na 307 zł. Na zamknięciu czwartkowej sesji płacono za nie na rynku odpowiednio 4,88 zł i 281,50 zł.
Autorzy rekomendacji optymistycznie podchodzą do rozwoju rynku części samochodowych, który w ich ocenie w 2018 r. nie powinien odnotować żadnego spowolnienia, gdyż ciągle wielu Polaków rozważa zmianę samochodu. W dalszym ciągu optymistycznie podchodzimy do rozwoju rynku części samochodowych, który w 2018 r. nie powinien odnotować żadnego spowolnienia, gdyż ciągle wielu Polaków rozważa zmianę samochodu. Zakładają, że sprzedaż generowana przez obie spółki będzie rosła w dwucyfrowym tempie, jednak Auto Partner będzie szybciej zwiększać swój udział w rynku. - Auto Partner jest naszym faworytem w branży z uwagi na większe niż Inter Cars perspektywy wzrostu oraz niższą wycenę. Zakładamy, że po inwestycjach w bazę logistyczną w latach 2015/16 większa część wzrostu sprzedaży będzie efektem poprawy sprzedaży generowanej przez dotychczasowe aktywa, a nie dalszego intensywnego rozwoju segmentu logistyki. Powinno to przynieść pozytywne rezultaty dźwigni operacyjnej oraz większe marże. W dłuższej perspektywie Auto Partner ma ambicje stania się graczem numer 2 na rynku części samochodowych w Polsce – uważają analitycy.
Zwracają uwagę, że spółka zamierza też zwiększyć swoją obecność na rynkach zagranicznych. - Spółka ma naszym zdaniem duże szanse na sukces, ponieważ warsztaty będą dążyć do dywersyfikacji swoich źródeł dostaw. Potencjał wzrostu w ekspansji zagranicznej wydaje się spory, gdyż Auto Partner, idąc w ślady Inter Cars, znajduje się dopiero na początku drogi - wskazują.
Ich zachowawcze podejście do Inter Carsu wynika m. in. z niższej od pierwotnie zakładanej poprawy efektywności po uruchomieniu nowego magazynu. - Sądzimy, że wszelkie oszczędności wygenerowane dzięki produktywniejszej logistyce mogą być inwestowane w nowe, prorozwojowe pomysły biznesowe, takie jak dystrybucja elementów karoserii, ponieważ głównym celem IC jest zwiększanie sprzedaży o ok. 15 proc. rocznie. Niepokoi nas również wysokie zadłużenia netto/EBITDA wynoszący 2,9x w 2017r. - argumentują.