Izolacja Jarocin: Hurtownie zwiększają zapasy papy

W ubiegłym roku sytuacja w branży producentów pap, a tym samym i w Izolacji Jarocin, była zmienna, do czego przyczyniły się głównie czynniki zewnętrzne.

Publikacja: 05.02.2020 05:04

Izolacja Jarocin: Hurtownie zwiększają zapasy papy

Foto: materiały prasowe

– Niespodziewanie dobre okazały się pierwsze miesiące 2019 r., ale potem pojawił się problem dostaw brudnej ropy z Rosji do Europy. Część rafinerii wstrzymała albo ograniczyła produkcję i ceny asfaltów – naszego podstawowego surowca – istotnie wzrosły, a tym samym rentowność prowadzonej działalności spadła. Do tego zmalał popyt na papy, co było m.in. konsekwencją opóźnień i wstrzymania prac przy wielu projektach infrastrukturalnych w Polsce – mówi Piotr Widawski, prezes Izolacji Jarocin. Przypomina, że o rentowności spółki w dużej mierze decyduje kurs ropy, a ten w ubiegłym roku mocno się zmieniał. O ile jednak jego zwyżki niemal od razu przekładały się na wzrost cen asfaltów, o tyle obniżki co najwyżej po jakimś czasie.

– Od początku roku, a nawet końcówki ubiegłego, znowu mamy do czynienia ze stosunkowo dobrą sytuacją, mimo że sezonowo jest to okres o najmniejszej sprzedaży w spółce i branży. Sprzyjająca aura powoduje, że zwiększony popyt sygnalizują hurtownie, które uzupełniają zapasy i budują ofertę pod oczekiwany wzrost zapotrzebowania na papy – twierdzi Widawski. Liczy na utrzymanie się podobnej sytuacji w kolejnych miesiącach.

Zauważa, że czynniki zewnętrzne są nieprzewidywalne i szybko może dojść do zmiany warunków prowadzenia biznesu. Dużo w tym roku i kolejnych latach będzie zależało m.in. od tempa prac infrastrukturalnych w Polsce, zwłaszcza w drogownictwie. Na razie pod tym względem nie jest najlepiej. Kolejny czynnik to nieuczciwa konkurencja ze Wschodu. Rosjanie wykorzystują fakt, że cła na papy w UE są zerowe. Sami zaś chronią swój rynek i swoje asfalty wysokimi cłami. – Import tanich pap z Rosji cały czas jest duży. Na szczęście nie rośnie już tak dynamicznie, co powoduje, że pod tym względem warunki działania są w miarę stabilne – uważa Widawski.

Głównymi dostawcami asfaltów na rynek polski są rafinerie w Gdańsku i Płocku. Poczynione ostatnio w nich inwestycje miały się przyczynić do ograniczenia produkcji wyrobów niskomarżowych, w tym asfaltów, przy jednoczesnym wzrośnie produktów zapewniających im stosunkowo wysokie marże. Czy w związku z tym spada podaż asfaltów? – Na razie nic takiego nie widzimy. Co więcej, Lotos i Orlen zapewniają, że asfaltów nie zabraknie – mówi Widawski. Zwraca uwagę na obowiązujące od początku roku regulacje, które mocno ograniczają popyt na mazut (paliwo do statków). To powoduje, że rafinerie, zmniejszając produkcję mazutu, muszą surowce zagospodarowywać w inny sposób, w tym do produkcji asfaltów. TRF

Notowania akcji na stronie:

Firmy
Mercator Medical chce zainwestować w nieruchomości 150 mln zł w 2025 r.
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Firmy
W Rafako czekają na syndyka i plan ratowania spółki
Firmy
Czy klimat inwestycyjny się poprawi?
Firmy
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Firmy
Na co mogą liczyć akcjonariusze Rafako
Firmy
Wysyp strategii spółek. Nachalna propaganda czy dobra praktyka?