Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Libet, którego prezesem jest Thomas Lehmann, w ubiegłym roku sprzedał już dwa zakłady produkcyjne, a w styczniu otrzymał propozycję zbycia dwóch kolejnych.
W piątek pierwszą transakcję akcjami Libetu przeprowadzono po kursie 0,9 zł, co oznaczało zwyżkę aż o 59,6 proc. W kolejnych minutach popyt był jeszcze większy. W konsekwencji cena walorów sięgnęła nawet 0,95 zł (+68,4 proc.). Potem skala wzrostu była już mniejsza.
Zdecydowana przewaga kupujących nad sprzedającymi wynikała z podania przez spółkę informacji o otrzymaniu wstępnej, wiążącej i warunkowej oferty nabycia niemal całego jej majątku. Chodzi o przejęcie od grupy Libet wszystkich 13 zakładów produkcyjnych, a także praw własności intelektualnych do wszystkich produktów i ich oznaczeń. Z taką propozycją wystąpił nieujawniony z nazwy inwestor branżowy, oczekujący teraz wyłączności na prowadzenie negocjacji.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Jest pierwszy wyrok w sporze między Polskim Funduszem Rozwoju a giełdowym dostawcą odzieży dla wojska – spółką A...
Państwowe spółki podpisały porozumienie, dzięki któremu powstaje nowy gracz na ryku logistycznym z ponad 30 tys....
Selena FM przejęła kontrolę nad giełdowym producentem pap. Mniejszościowi udziałowcy w większości jednak nie odp...
Obecnie sprzedaż AGD na wszystkich najważniejszych rynkach dla spółki spada.
Wiara inwestorów w dostawców sprzętu wojskowego nie słabnie. Ich notowania kontynuują zwyżki.
Kumulacja niekorzystnych czynników bije w wyniki papierniczo-celulozowej grupy, co negatywnie przekłada się na j...