Branża meblarska znów ma pod górkę

Firmy muszą się liczyć z negatywnymi skutkami przedłużającego się lockdownu i rosnącymi kosztami.

Publikacja: 02.03.2021 05:17

Branża meblarska znów ma pod górkę

Foto: Fotorzepa, Bogusław Skok

Branża meblarska zakończyła rok 2020 sprzedażą na poziomie 50,6 mld zł, wynikiem nieznacznie lepszym niż osiągnięty w poprzednim roku, co jest zasługą odbicia popytu w II półroczu 2020 r. Początek tego roku przynosi jednak nowe wyzwania.

Lockdown wyzwaniem

W styczniu br. produkcja sprzedana mebli zmniejszyła się o 2,5 proc. wobec grudnia i wyniosła ok. 4,01 mld zł. – Najnowsze dane jednoznacznie wskazują, że nie udało się utrzymać wzrostowej tendencji z końca 2020 roku. Styczniowy wynik wartości produkcji sprzedanej mebli, choć dalej niezły, jest jednak poniżej oczekiwań. Przyczyną tego stanu jest oczywiście „niekończąca się" epidemia Covid-19 i związane z nią obostrzenia i lockdowny zarówno w Polsce, jak i u naszych największych odbiorców mebli – wyjaśnia Tomasz Wiktorski z B+R Studio.

GG Parkiet

Kolejne miesiące niestety nie wróżą rychłej poprawy. W wielu krajach zachodniej Europy, będących głównymi rynkami rodzimych producentów, sytuacja epidemiczna wciąż jest trudna i cały czas obowiązuje lockdown. To oznacza, że ograniczenia w sprzedaży związane z pandemią będą miały negatywne przełożenie na poziom zamówień i wyniki przedstawicieli branży w I kwartale br. – Sądzę, że powtórzenie bardzo dobrego IV kwartału będzie bardzo trudne. Skala zmniejszenia przychodów jest niewielka, ale dziś jeszcze trudna do oszacowania. Na razie nie spodziewamy się istotnych spadków, ale jeśli lockdown w Europie potrwa do początku kwietnia, negatywny wpływ może być dużo większy. Zakładamy jednak, że część sprzedaży, której nie uda się zrealizować w tym kwartale, zostanie przesunięta na kolejne okresy – uważa Maciej Formanowicz, prezes Fabryk Mebli Forte.

GG Parkiet

Pozostaje także ostrożny, jeśli chodzi o perspektywy całego 2021 r. – Trzeba się liczyć z tym, że konsumenci dotknięci pandemicznym kryzysem będą mniej skłonni do zakupów. Co więcej, potrzeby klientów po pandemii mogą się istotnie zmienić. W ubiegłym roku spora grupa osób musiała zrezygnować z wyjazdów wakacyjnych, przesuwając wydatki na zakupy związane z wyposażeniem mieszkań i domów. Nie wykluczam, że w tym roku role te mogą się odwrócić i na znaczeniu zyskają wyjazdy wakacyjne kosztem np. branży mebli – wskazuje.

Droższe surowce

Z najnowszego raportu B+R Studio wynika, że najważniejszym problemem branży meblowej, który był widoczny przestrzeni ostatnich miesięcy, są trudności z zaopatrzeniem. Firmy zgłaszają istotne podwyżki surowców oraz ograniczony dostęp do niektórych, takich jak płyty drewnopochodne czy pianki tapicerskie. Pfleiderer, znaczący producent płyty drewnopochodnej, zwraca uwagę na wzrost cen produktów chemicznych używanych do produkcji, głównie mocznika, melaminy i metanolu, co jest wynikiem rosnącego popytu gospodarki chińskiej. Z obserwacji firmy wynika, że ceny tych produktów w ostatnich dwóch, trzech miesiącach wzrosły nawet o 50 proc.

Firmy
Mercator Medical chce zainwestować w nieruchomości 150 mln zł w 2025 r.
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Firmy
W Rafako czekają na syndyka i plan ratowania spółki
Firmy
Czy klimat inwestycyjny się poprawi?
Firmy
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Firmy
Na co mogą liczyć akcjonariusze Rafako
Firmy
Wysyp strategii spółek. Nachalna propaganda czy dobra praktyka?