W I kwartale grupa wypracowała 49,5 mln zł zysku netto mln zł, co oznacza wzrost o 229 proc. w porównaniu do analogicznego kwartału poprzedniego roku. Zysk operacyjny zwiększył się o 213 proc. osiągając 56,5 mln zł. Przychody ze sprzedaży grupy wyniosły 514 mln zł i były o 60 proc. wyższe niż przed rokiem. Efektowna poprawa jest efektem zarówno korzystnego otoczenia rynkowego , jak uruchomienia nowych mocy produkcyjnych w zakładzie w Kętach, które zmniejszyły jednostkowy koszt wytworzenia i zwiększyły zdolności przerobowe grupy. - Rynek automotive, który odpowiadał w I kwartale za blisko 84 proc. naszej sprzedaży, sygnalizuje dalsze rosnące zapotrzebowanie na stopy – w minionym kwartale rejestracje pojazdów w UE i Wielkiej Brytanii wzrosły o 4 proc. rok do roku po czterech kwartałach spadków. Dlatego też wiele wskazuje, że mamy przed sobą kolejne wzrosty produkcji pojazdów – uważa Agnieszka Drzyżdżyk, prezes Alumetalu. Odbudowa popytu na nowe samochody w Europie stwarza bardzo dobre warunki do poprawy tegorocznych wyników przez grupę. - W zeszłym roku sprzedaliśmy niecałe 157 tys. ton stopów, podczas gdy dla całego bieżącego roku widzimy możliwość istotnego przekroczenia 200 tys. ton, co przy obecnych cenach rynkowych oznaczałoby podwojenie przychodów i przebicie 2 mld zł rocznej sprzedaży przy jednoczesnej znaczącej poprawie wyników finansowych. W kolejnych latach zamierzamy sprzedawać jeszcze więcej – zapowiada prezes.
Grupa Alumetal zamierza aktywnie uczestniczyć w transformacji przemysłu motoryzacyjnego, w którym istotnie na znaczeniu zyskują pojazdy z napędem hybrydowym i elektrycznym. -Przygotowywaliśmy się do tego wcześniej i dlatego teraz potrafimy wykorzystywać szanse rynkowe i zwiększać swój udział w rynku europejskim. Cieszymy się, że aluminium ciągle zyskuje na znaczeniu w przemyśle motoryzacyjnym. Jednocześnie zakładamy dalszy wzrost efektywności operacyjnej, którą będzie dodatkowo wspierać dalsza ekspansja sprzedaży stopów wstępnych i efekty z rozbudowywanego wydziału przerobu surowców złomowych w Nowej Soli - wyjaśnia Drzyżdżyk.