Dirk Pamperin: W Biomedzie widzę duży potencjał

WYWIAD | DIRK PAMPERIN z członkiem rady nadzorczej Biomedu-Lublin rozmawia Katarzyna Kucharczyk

Jest pan członkiem rady nadzorczej Biomedu-Lublin i reprezentuje pan niemiecką firmę Apogepha. Czym ona się zajmuje?

Firma ma bardzo długą historię, sięgającą 1882 r. Apogepha zachowała charakter firmy rodzinnej. Działamy w segmencie farmaceutycznym, specjalizując się w lekach urologicznych. W portfelu mamy ponad 25 leków promowanych aktywnie przez nasz zespół sprzedażowy i marketingowy w Niemczech. Obecnie produkty Apogephy są sprzedawane w ponad 20 krajach, również we współpracy z partnerami dystrybucyjnymi. Nasze przychody w 2019 r. wyniosły około 50 mln euro, a w 2020 r. mocno wzrosły – do 62,5 mln euro.

Jak pan ocenia współczesny sektor biotechnologiczny i jego perspektywy?

Potencjał drzemiący w tej branży dobrze pokazuje szybkie pojawienie się szczepionek na Covid-19. Kilka koncernów, które je wyprodukowało, odniosło naprawdę duży sukces. W ciągu mniej niż 12 miesięcy stworzyły skuteczny i bezpieczny produkt, co jest wielkim sukcesem, zważywszy, że wcześniej wyprodukowanie szczepionki zajmowało sześć–siedem lat.

Jeśli spojrzymy szeroko na cały sektor farmaceutyczno-biotechnologiczny, to zobaczymy na przykład, że duży potencjał drzemie w medycynie spersonalizowanej. Bardzo perspektywicznym obszarem są też przeciwciała monoklonalne, ich sukces i zastosowanie w różnych wskazaniach i dziedzinach medycyny, m.in. w onkologii.

Generalnie widać, że rynek biotechnologiczny i pokrewne technologie bardzo mocno się rozwijają, a potencjał ten dobrze ilustruje rosnąca liczba leków rejestrowanych przez agencje, takie jak amerykańska FDA czy europejska EMA.

Jak trwająca pandemia wpłynęła na rozwój tego sektora?

Na pewno zwiększyła dynamikę, wzrosła też jego rozpoznawalność i popularność. Natomiast jeśli chodzi o tło społeczne, to widać np. mocną polaryzację w kwestii szczepionek – wśród ich zwolenników i prze­ciwników.

Czy fuzje i przejęcia na rynku biotechnologicznym są dobrym rozwiązaniem? Czy Apogepha rozważa takie transakcje?

W ostatnich latach dochodziło do dużych transakcji wśród przedstawicieli tzw. big pharmy na całym świecie. Teraz jej reprezentanci patrzą raczej na mniejsze firmy, które mają ciekawe produkty, platformy rozwojowe i know-how.

Apogepha też rozważa i analizuje opcje akwizycyjne. Generalnie na rynku M&A w ostatnim czasie dzieje się bardzo dużo, koszt pieniądza jest niski, co zachęca do finansowania się długiem i realizowania transakcji.

Waszą spółkę i Biomed-Lublin obecnie łączy umowa dystrybucyjna. Czy Apogepha rozważa w przyszłości zaangażowanie kapitałowe w Biomedzie?

Nie mogę tego skomentować. Natomiast mogę podkreślić, że Biomed – ze swoim Onko BCG – jest dla nasz ważnym partnerem wytwórczym w kontekście leku na raka pęcherza moczowego. Liczymy, że wspólne działania pomogą nam umocnić pozycję na tym rynku. Apogepha, na bazie podpisanego w tym roku term sheet z Biomedem, złożyła już wnioski o rejestrację Onko BCG w Niemczech i Szwajcarii. Proces rejestracji jest tam w toku. Rak pęcherza moczowego znajduje się w pierwszej dziesiątce najczęściej występujących nowotworów na świecie, a liczba nowych przypadków wciąż rośnie.

Jest pan członkiem rady nadzorczej Biomedu. Co pana skłoniło do związania się ze spółką?

Biomed-Lublin dzięki inwestycji w moce produkcyjne Onko BCG może stać się ważnym graczem na tym rynku. Przypomnę, że nowa linia produkcyjna zwiększy produkcję Onko BCG około dziesięciokrotnie. Apogepha dzięki współpracy z Biomedem uzyska dostęp do deficytowego i bardzo poszukiwanego produktu. W perspektywie czasu mamy nadzieję, że przełoży się to w istotny sposób na wyniki finansowe obu firm. Tak więc jest to ważny i przyszłościowy dla nas projekt. Widzę w Biomedzie duży potencjał. Pandemia pokazała, że firmy o tym profilu są bardzo potrzebne. Biomed ma technologię i wyspecjalizowaną kadrę. W przyszłości może być więc platformą do wprowadzania na rynek nowych perspektywicznych produktów.