Grupa Pracuj i STS Holding wkraczają na giełdę

Mocna końcówka tygodnia na warszawskiej giełdzie – zadebiutują spółki, w których IPO sprzedano akcje o wartości łącznie ponad 2 mld zł. Papiery sprzedano z dyskontem.

Publikacja: 09.12.2021 05:30

Foto: materiały prasowe

W czwartek na GPW pojawi się Grupa Pracuj – lider rekrutacji online w Polsce i na Ukrainie, a prawdopodobnie w piątek STS Holding – największy w kraju bukmacher.

Jednak na zielono?

Grupa Pracuj w listopadowej ofercie publicznej sprzedała ponad 15,3 mln istniejących akcji (22,2 proc. kapitału) po 74 zł za walor, czyli o 8 zł poniżej ogłoszonej wcześniej ceny maksymalnej. Spółka nie poinformowała jeszcze oficjalnie o wynikach oferty, ale z informacji rynkowych wynika, że IPO cieszyło się zainteresowaniem instytucji zagranicznych, a w transzy dla inwestorów indywidualnych redukcja zapisów sięgnęła prawie 88 proc.

Tak duża redukcja w transzy dla drobnych inwestorów zazwyczaj oznacza udany debiut, chociaż – jak zauważa Konrad Księżopolski, szef działu analiz Haitong Banku – w tym przypadku skala redukcji wynikała z niewielkiej transzy skierowanej dla inwestorów indywidualnych, dla których przeznaczono zaledwie 2,7 proc. oferowanych akcji. – Zwykle kieruje się do nich około 10 proc. akcji – przypomina Księżopolski, dodając, że również ustalenie ostatecznej ceny akcji Grupy Pracuj poniżej maksimum zwiększa szanse ma wzrost podczas czwartkowego debiutu spółki. Szef działu analiz Haitong Banku zaznacza jednak, że wobec niedawnych przecen na giełdach wywołanych przez pojawienie się nowego wariantu koronawirusa, jest umiarkowanym optymistą; chociaż w obecnych warunkach trudno oczekiwać superdebiutu, to w jego ocenie realny jest wzrost kursu o ok. 10 proc.

Sobiesław Kozłowski, dyrektor Departamentu Analiz i Doradztwa w Noble Securities (był w konsorcjum detalicznym oferującym akcje Grupy Pracuj), zwraca uwagę na pozytywne dla debiutu Grupy Pracuj sygnały w ostatnich dniach – poprawę nastrojów na światowych rynkach finansowych i odbicie indeksu S&P 500, a w Polsce odbicie kursu Allegro. Świadczą one o tym, że św. Mikołaj wyszedł z kwarantanny. Zdaniem Kozłowskiego, sporo teraz zależy od decyzji RPP – większa podwyżka stóp procentowych powinna przełożyć się na umocnienie złotego, co z kolei poprawi nastawienie zagranicznych inwestorów do polskich aktywów. To inwestorzy z zagranicy decydują o kształcie notowań dużych spółek na GPW, a więc poprawa ich sentymentu powinna sprzyjać kursowi Grupy Pracuj.

Wzrost rynku i dywidendy

IPO STS Holdingu obejmowało istniejące akcje należące do rodziny Juroszków. Cena maksymalna akcji została ustalona na 26 zł, ale inwestorzy instytucjonalni w czasie budowy księgi popytu zbili ją o 12 proc., do 23 zł, czyli bliżej dolnej granicy widełek, która wynosiła 22 zł. Sprzedano wszystkie oferowane papiery, czyli 46,9 mln (30 proc. kapitału). Wycena spółki to 3,59 mld zł. Z nieoficjalnych informacji wynika, że redukcja zapisów w transzy małych inwestorów wyniosła ponad 87 proc.

Czy są szanse na wzrost wartości? Jeśli wierzyć analitykom jednej z instytucji pracujących przy IPO – owszem, bo wycenili oni spółkę metodą porównawczą i DCF na 4,05–4,84 mld zł, czyli 25,9–31 zł na walor.

W czasie IPO podkreślano, że nabycie akcji STS-u ma dawać ekspozycję na rosnący rynek zakładów bukmacherskich. Spółka ma też wypłacać hojne dywidendy sięgające 100 proc. zarobków – i to najpewniej dwa razy do roku, korzystając z rzadko na GPW stosowanych zapisów o zaliczce. Wspomniani analitycy prognozują średnioroczny wzrost (CAGR) EBITDA w latach 2020–2023 na 28 proc., co powinno się przełożyć na wartki strumień gotówki płynący do kieszeni inwestorów.

Prezes i główny akcjonariusz Mateusz Juroszek wskazywał, że polski rynek bukmacherski jest w początkowej fazie rozwoju. Według prognoz Gambling Capital wartość rynku hazardowego w Polsce mierzona wskaźnikiem GGR (gross gaming revenue – wartość zawartych zakładów pomniejszona o wypłacone graczom wygrane, przed podatkiem od gier) wyniesie 3,8 mld zł (w tym bukmacherka to 2,5 mld zł), a do 2026 r. wzrośnie do 6,7 mld zł (w tym bukmacherka 4,4 mld zł), czyli w tempie 15 proc. średniorocznie. Zdaniem Juroszka to konserwatywne prognozy.

Po trzech kwartałach br. w przypadku STS Holdingu GGR wyniósł 806 mln zł, a NGR (wartość zawartych zakładów pomniejszona o wypłacone wygrane i podatek od gier) 430 mln zł. EBITDA wyniosła 426 mln zł, co oznacza, że marża utrzymuje się na poziomie nieco ponad 40 proc. Fundamentem rozwoju STS ma być rosnący polski rynek, przełomem mogłaby być rezygnacja monopolu polskiego państwa na prowadzenie kasyn internetowych. Dodatkowym wsparciem rynku i STS byłaby zmiana opodatkowania zakładów.

Firmy
Mercator Medical chce zainwestować w nieruchomości 150 mln zł w 2025 r.
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Firmy
W Rafako czekają na syndyka i plan ratowania spółki
Firmy
Czy klimat inwestycyjny się poprawi?
Firmy
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Firmy
Na co mogą liczyć akcjonariusze Rafako
Firmy
Wysyp strategii spółek. Nachalna propaganda czy dobra praktyka?