Obligatariusze oceniają, że istnieje ryzyko, że jeśli dojdzie do takiego połączenia to klienci Idea Banku, którzy stali się posiadaczami obligacji GetBacku (zdaniem stowarzyszenia w wielu przypadkach w wyniku missellingu), mogą nie odzyskać swoich środków od Idea Banku. „Mamy podstawy sądzić, że planowana fuzja Idea Banku z Getin Noble Bankiem ma na celu odcięcie się Idea Banku od roszczeń swoich klientów pokrzywdzonych w aferze GetBack” – napisali w piśmie do przewodniczącego KNF Marka Chrzanowskiego.
Obawiają się, że gdyby organy państwowe nakazały środków obligatariuszom przez Idea Bank, to po fuzji bank nie będzie mógł zrealizować takiego nakazu „ponieważ wszystkie aktywa mogą zostać wyprowadzone/przeniesione do Getin Noble Bank. (...) Dlatego właśnie prosimy aby fuzja Idea Bank z Getin Noble Bank została zablokowana, dbając o interes obywateli - klientów banku pokrzywdzonych w aferze GetBack” – dodano.
Przewodniczący KNF już odpowiedział na to pismo. Zwraca uwagę, że zgodnie z prawem bankowym w przypadku gdy przejmującym jest bank krajowy, to połączenie może być dokonane wyłącznie przez przeniesienie całego majątku przejmowanego na bank przejmujący (za udziały albo akcje) a spółka przejmująca wstępuje z dniem połączenia we wszystkie prawa i obowiązki spółki przejmowanej (konstrukcja prawna sukcesji uniwersalnej). Ta odpowiedź KNF w dużym stopniu powinna uspokoić obligatariuszy GetBacku. Nadzór zapewnił, że kwestie związane ze skutkami możliwej fuzji (banki w listopadzie podadzą decyzję czy do niej dojdzie) są „w kręgu stałego zainteresowania KNF”. Zwrócił uwagę, że do tej pory oba banki nie wystąpiły z wnioskiem do KNF o wydanie zezwolenia na połączenie (to nastąpi prawdopodobnie dopiero po tym, gdy zapadnie decyzja o łączeniu). KNF wyjaśnia, że zgodnie z prawem bankowym może odmówić wydania zgodę na fuzję jeśli taka transakcja prowadziłaby do naruszenia przepisów, interesów klientów któregoś z banków lub zagrażałaby środków zgromadzonych w tym banku.