hoć giełda oficjalnie ruszyła w marcu – pierwszą transakcję udało się przeprowadzić dopiero po dwóch miesiącach. Zboże dostarczyła Krajowa Federacja Producentów Zbóż.
- Mamy sukces, sprzedaliśmy całe 250 ton wystawione do sprzedaży – mówi Krzysztof Bojar, wiceprezes Krajowej Federacji Producentów Zbóż. – Jesteśmy zadowoleni z transakcji, bo nasza organizacja współpracowała przy tworzeniu tej platformy – dodaje. Jego zdaniem, jedną z głównych zalet platformy jest to, że wprowadza ona nowy, alternatywny system handlu zbożem i możliwość sprzedaży bez pośredników. Cywilizuje też krajowy rynek, wprowadzając przejrzyste reguły transakcji i informacji o dostępnym zbożu i jego parametrach.
W ten sposób federacja wyprzedziła chociażby Elewarr, największego gracza na polskim rynku zboża, który również brał udział w pracach koncepcyjnych na platformą, jednak zarządzana przez Daniela Koronę państwowa spółka swojego zboża na platformie jeszcze nie sprzedała.
Wejście na giełdę wymaga wcześniejszego podpisania umowy z magazynem autoryzowanym oraz biurem maklerskim i – opłacenia na giełdzie wadium sięgającego 10 proc. wartości transakcji, jako gwarancję, że deklarowane właściwości zboża się zgadzają. Jeśli transakcja przebiegnie bez zastrzeżeń, w ciągu miesiąca po transakcji następuje zwrot wadium.
Transakcję obsługiwał dom maklerski Noble Securities. O wyczekiwanej przez dwa miesiące transakcji ma dziś o godzinie 15 o transakcji poinformować oficjalnie Giełda Papierów Wartościowych, w konferencji weźmie udział przedstawiciel kierownica Ministerstwa Aktywów Państwowych. Platforma miała swoją oficjalną premierę 11 marca, jednak do tej pory nikt nie sprzedał na niej zboża, to udało się dopiero dziś.