Jeśli chcesz zarabiać minimum 5000 zł miesięcznie w internecie. Jeśli chcesz zwolnić się na zawsze z pracy na etacie, z której nie jesteś zadowolony, to nie zastanawiaj się i nie słuchaj swoich znajomych nieudaczników, tylko ZRÓB TO! – tak wygląda przykładowy post Damiana Żukiewicza, naganiacza, który promuje piramidy finansowe. Cytowany wpis zachęcał do udziału w sieci NetLeaders, która stała za pseudokryptowalutą DasCoin i przed którą ostrzegał UOKiK. Takich bezczelnych praktyk jest w sieci mnóstwo, a ich ofiar jeszcze więcej. UOKiK postanowił zająć się tego typu oszustwami pod koniec ubiegłego roku. Na efekty nie musieliśmy długo czekać. W środę na wspomnianego Żukiewicza urząd nałożył prawie maksymalną z możliwych kar. – Jest to kara w wysokości 437 655 zł. Ponadto przedsiębiorca musi poinformować o swoich nieuczciwych praktykach oraz decyzji prezesa UOKiK na stronie internetowej http://zukiewicz.com i na swoim kanale Youtube – czytamy na stronie urzędu. W środowe popołudnie ani na stronie, ani na kanale żadne odniesienie do decyzji urzędu się nie znalazło. Ostatni wpis na stronie był z 20 października 2020 r. i miał tytuł „Nigdy się nie poddawaj", a na kanale najnowszy film pojawił się we wtorek i miał tytuł „Do zobaczenia w 2021 – MEXICO, Arizona, California". Być może ukarany winny się nie czuje. Decyzja UOKiK nie jest prawomocna, więc niewykluczone, że Żukiewicz będzie się od niej odwoływał do sądu.
Warto dodać, że środowa decyzja UOKiK jest pierwszą tego typu karą nałożoną przez urząd za naganianie na schematy Ponziego. Wygląda jednak na to, że nie ostatnią. – Prowadzimy kolejne działania wymierzone w organizatorów i promotorów systemów typu piramida, każdorazowo informujemy o naszych podejrzeniach również organy ścigania – mówi Tomasz Chróstny, prezes UOKiK. PZ