Takie wyniki przynosi przeprowadzone przez IBRiS badanie „Godna emerytura. Czy wystarczy zabezpieczenie gwarantowane?".
Groza sytuacji dociera
Badanie pokazuje liczne obawy Polaków związane z emeryturą. Najbardziej boimy się załamania lub niewydolności systemu emerytalnego, co może pozbawić nas środków do życia (66 proc. wskazań). Niemal 60 proc. badanych przejawia strach przed zajęciem ich oszczędności przez państwo. Ubóstwa na emeryturze obawia się ponad 51 proc. respondentów, a nieco ponad 38 proc. uważa, że może dojść do bankructwa instytucji finansowych, takich jak banki czy firmy ubezpieczeniowe.
Co więcej, ponad 81 proc. Polaków jest zdania, że wysokość ich emerytury nie zapewni im godnego życia, a 66 proc. prognozuje, że będą zmuszeni obniżyć standard swojego życia. Jedynie 26 proc. respondentów z momentem wejścia w wiek emerytalny zakończy pracę zawodową. 56 proc. ma zamiar ją kontynuować.
IBRiS zapytał też o akceptowalną wysokość emerytury. 65 proc. badanych stwierdziło, że zaakceptowaliby emeryturę na poziomie 80 proc. obecnego wynagrodzenia. Emeryturę w wysokości 50 proc. wynagrodzenia gotowych byłoby przyjąć już tylko 7 proc. badanych, a na poziomie 30 proc. pensji nie więcej niż 2 proc. Ale spełnienia się właśnie tej ostatniej wizji spodziewa się największa grupa ankietowanych – 37 proc. z nich uważa, że ich emerytura nie przekroczy 30 proc. ostatniej pensji.
Świadomość grozy sytuacji zdaje się do nas docierać. 70 proc. badanych przez IBRiS jest zdania, że Polacy powinni rozpocząć odkładanie pieniędzy na emeryturę jak najwcześniej, od początku pracy zarobkowej, czyli już w wieku 20–25 lat. 57 proc. opowiada się za tym, aby emerytura przysługiwała wyłącznie tym, którzy płacili składki przez określoną liczbę lat. Natomiast ponad 38 proc. badanych uważa, że najlepszym sposobem na oszczędzanie jest dobrowolne dodatkowe ubezpieczenie.