„Twarde” bądź „miękkie” wydzielenie elektrowni węglowych przedmiotem sporu

Dwugłos dotyczący scenariuszy wydzielenia aktywów węglowych z energetyki, dobiegający z rządu i spółek, nie zwiastuje rychłego podjęcia decyzji w tej sprawie. W skrajnym przypadku mowa nawet o 2026 r., choć rząd chciałby zakończy dyskusje i wdrożyć pomysł w tym roku.

Publikacja: 09.04.2024 06:00

Dariusz Marzec, nowy prezes PGE, jest za wydzieleniem i sprzedażą elektrowni węglowych oraz za pozos

Dariusz Marzec, nowy prezes PGE, jest za wydzieleniem i sprzedażą elektrowni węglowych oraz za pozostawieniem dystrybucji w grupie

Foto: materiały prasowe

Analitycy giełdowi podkreślają, że wydzielenie aktywów węglowych (kopalń i elektrowni) z grup energetycznych jest jedną z najszybszych opcji poprawy konkurencyjności tych ostatnich. Przekonują, że wydzielenie tego rodzaju aktywów ze spółek rozwiązałoby wiele problemów z pozyskiwaniem przez nie środków i kredytów na konieczne inwestycje. Są jednak również eksperci, którzy uważają, że nie jest to niezbędne, a wystarczy przygotowanie planu zamknięcia kopalń i elektrowni węglowych. Na polskim podwórku przykładem jest ZE PAK, który wygasza stopniowo elektrownie na węgiel brunatny, zastępując je zakładami na gaz oraz OZE.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Skorzystaj z promocji i czytaj dalej!

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Reklama
Energetyka
Ceny prądu na przyszły rok spadną? Na dwoje babka wróżyła
Energetyka
Enea Operator chce zwiększyć inwestycje w sieci
Energetyka
Gra o niezależność Energi wchodzi w decydującą fazę
Energetyka
Tauron szykuje transformację w regionach węglowych
Energetyka
Polskie firmy coraz bliżej do budowy atomu
Energetyka
NIK krytykuje rządową administrację za opóźnienia w OZE
Reklama
Reklama