Branża wiatrowa już na etapie formowania nowego rządu chce przedstawić pakiet rozwiązań, które mają przyspieszyć rozwój OZE. Poza postulatem zniesienia ustawy ograniczającej rozwój lądowych farm wiatrowych wiele pomysłów nakierowanych jest na morską energetykę wiatrową. Dotyczą one – jak dowiedział się „Parkiet” – głównie liberalizacji części zapisów prawnych. Szczegóły zmian w prawie mają zostać przedstawione na branżowej konferencji we wtorek 21 listopada.
Aktualnie przygotowywane do realizacji lub wchodzące w fazę budowy projekty morskich farm z tzw. I fazy będą mieć około 5,9 GW mocy wytwórczych. Znowelizowana ustawa o promowaniu wytwarzania energii z morskich farm wiatrowych przewiduje zaś, że łącznie powstanie 18 GW mocy do 2040 r. Aby było to możliwe, branża proponuje jednak pięć zmian w prawie. Pierwsza dotyczy stworzenia rozwiązań legislacyjnych umożliwiających krzyżowanie i nakładanie się energetycznych kabli na morzu. – Z uwagi na wydane nowe pozwolenia i fakt, że na Morzu Bałtyckim realizowane będą nowe projekty offshore, nie do uniknięcia będzie krzyżowanie lub nakładanie się kabli podmorskich, stanowiących elementy morskich farm albo wyprowadzenia mocy z różnych morskich farm wiatrowych – podkreśla Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej.