Za prąd Polacy zapłacą więcej już teraz. Enea, Energa i Tauron złożyły wnioski

Podwyżki cen energii nastąpią wcześniej, niż się spodziewano. Mogą wynieść od kilku do kilkunastu procent.

Publikacja: 12.07.2022 21:00

Za prąd Polacy zapłacą więcej już teraz. Enea, Energa i Tauron złożyły wnioski

Foto: Adobe Stock

Enea, Energa i Tauron – trzech z czterech sprzedawców energii elektrycznej z udziałem Skarbu Państwa – złożyły wnioski o wzrost taryf sprzedaży energii elektrycznej dla gospodarstw domowych jeszcze w tym roku.

1565

to cena energii elektrycznej za MWh z dostawą na 2023 r., notowana 12 lipca br. na TGE. Tak drogo jeszcze nie było

Wyższe ceny

Skala podwyżek ma wynieść maksymalnie kilkanaście procent. Tauron i Energa miały złożyć wnioski o podwyżki rzędu kilku procent. – Prezes URE prowadzi postępowania taryfowe, badając, czy wnioskowane przez przedsiębiorców taryfy spełniają wymagania określone prawem i przedstawiają jedynie uzasadnione koszty przedsiębiorców. Regulator stoi na straży procesu taryfowego, dbając, by ostateczne ceny płacone przez odbiorców odzwierciedlały jedynie uzasadnione koszty działalności firm energetycznych i odpowiadały aktualnym warunkom rynkowym – podkreśla Urząd Regulacji Energetyki.

701

cena energii elektrycznej na rynku dnia następnego za MWh notowana 12 lipca na TGE.

Powody podwyżek

Zmiany taryf w połowie roku zdarzają się rzadko, ale i rzadko dochodzi do dynamicznych zmian na rynku surowców jak w tym roku. Przekłada się to także na dynamikę wzrostu cen energii elektrycznej na Towarowej Giełdzie Energii. Zmiana taryf wynika z konieczności zakupu dodatkowych ilości energii na TGE, zwłaszcza w przypadku Tauronu i Energi.

Z rozmów z menedżerami wynika także, że jednym z głównych powodów rosnącego popytu na prąd z węgla jest odwrót od droższego gazu lokalnych producentów, którzy mają do dyspozycji jednostki węglowe i gazowe, a także samych odbiorców indywidualnych. Po drugie, rośnie liczba zawieranych umów na dostawy energii, a więc i sprzedaż.

Zdaniem Pawła Puchalskiego, analityka Santander BM, warto zwrócić uwagę na fakt, że PGE jeszcze pod koniec ub. roku szacowała średnią cenę energii elektrycznej za MWh na poziomie ok. 480 zł na 2022 r., a już na początku tego roku spółka podniosła te szacunki o kolejne 40 zł. – W poprzednich latach te wahania były znacznie mniejsze, dlatego też spółki o takie korekty taryf w ciągu danego roku nie występowały. Teraz koszty dynamicznie zmieniają się z kwartału na kwartał, różna jest też polityka zabezpieczeń w różnych spółkach, a spółki obrotu powinny dbać o pokrycie swoich kosztów. Stąd w mojej ocenie biorą się wnioski taryfowe spółek obrotu na drugą połowę bieżącego roku – wyjaśnia analityk. Dlaczego PGE nie złożyło wniosku o wyższą taryfę? Paweł Puchalski tłumaczy, że każda ze spółek może zabezpieczać się w inny sposób na wypadek rosnących cen. – Możliwe więc, że poziom zabezpieczenia segmentu obrotu w PGE był inny niż w Tauronie i Enei – mówi analityk.

Spółki nie komentują wniosków taryfowych, jednak wiemy, że PGE nie planuje już na ten rok zmiany obecnej taryfy. Największa spółka energetyczna w kraju bazuje na produkcji energii elektrycznej z węgla brunatnego, który jest w jej zasobach.

URE na tym etapie postępowań nie określa, kiedy się zakończą.

Energetyka
Nowe elektrownie gazowe pod znakiem zapytania. Przegrały aukcje rynku mocy
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Energetyka
Zimna rezerwa węglowa w talii kart Enei
Energetyka
Polska wschodnią flanką w energetyce? Enea proponuje zimną rezerwę
Energetyka
Kurs akcji Columbusa mocno spadał. Co poszło nie tak?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Energetyka
Branża OZE otwarta na dialog z rządem
Energetyka
Mrożenie cen energii już pewne. Prezydent podpisał ustawę