Nasze morze również dla gigantów zza granicy

Wśród zainteresowanych projektami stawiania wiatraków na Bałtyku ujawniło się wielu zagranicznych inwestorów.

Publikacja: 27.07.2018 05:00

Nasze morze również dla gigantów zza granicy

Foto: Adobestock

Wejście spółki z grupy Equinoru (dawny Statoil) do projektu Polenergii jest tylko przygrywką do tego, co może się dziać w przyszłości. Zainteresowanie takimi farmami w polskiej strefie Morza Bałtyckiego zgłosiło wielu inwestorów zagranicznych.

Wielu chętnych na Bałtyk

Jak wskazuje Maciej Stryjecki, prezes Fundacji na rzecz Energetyki Zrównoważonej (FNEZ), oprócz rozwijających dziś projekty polskich firm, zainteresowanie potwierdzają także zagraniczni giganci, jak m.in. Innogy, Dong, Iberdrola, Vattenfall czy EDPR. – W obszarze zainteresowania inwestorów polskich i zagranicznych jest budowa około 12 GW w perspektywie lat 2035–2040 – twierdzi Stryjecki.

PSE na razie nie ujawniają wyników przeprowadzonego pod tym kątem badania. Jednak w niedługim czasie operator systemu ma opublikować raport w tej sprawie.

Jak szacuje Stryjecki, pierwsze wiatraki w polskiej strefie morza zaczną się kręcić około 2025 r. W grupie najwcześniej realizowanych projektów mają szanse być inwestycje Polenergii, PGE, Baltic Trade and Invest i Orlenu o łącznej mocy 3,5–4 GW. W ocenie eksperta pierwsze projekty nie będą przyłączone do sieci morskiej, gdyż ta do tego czasu nie ma szansy powstać. Każda z farm będzie więc musiała mieć swoje przyłącze do wskazanego przez PSE punktu na lądzie. To, co będzie w kolejnej perspektywie do 2030 r., nadal jest przedmiotem dyskusji. – Z ekonomicznego i politycznego punktu widzenia byłoby sensownie, gdyby rozwój kolejnych projektów był skorelowany z rozwojem sieci morskiej, z punktami ich przyłączenia na morzu. Taka sieć, wyprowadzająca prąd z turbin na Bałtyku, mogłaby jednocześnie łączyć Polskę z innymi krajami, np. Szwecją czy Litwą, wpisując się w europejską politykę integracji bałtyckich rynków energii – twierdzi Stryjecki.

Resort widzi potencjał

W ostatnich dniach resort energii potwierdził zainteresowanie rozwijaniem jak najszerszego potencjału morskiej energetyki. Z przekazanego nam stanowiska wynika, że ministerstwo postrzega to jako szansę na realizację celów w zakresie odnawialnych źródeł energii w perspektywie 2030 r. i później.

Ministerstwo poprosiło o wydłużenie czasu na przygotowanie stanowiska wobec budzącego kontrowersje projektu planu zagospodarowania Bałtyku. Zdaniem Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej dokument w tym kształcie ogranicza miejsce, gdzie mogłyby powstawać w przyszłości turbiny. PSEW szacuje, że potencjał Bałtyku w energetyce morskiej morze zmaleć o 4–5 GW do 7–8 GW.

Energetyka
Kluczowy etap finansowania atomu
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Energetyka
Nowe elektrownie gazowe pod znakiem zapytania. Przegrały aukcje rynku mocy
Energetyka
Zimna rezerwa węglowa w talii kart Enei
Energetyka
Polska wschodnią flanką w energetyce? Enea proponuje zimną rezerwę
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Energetyka
Kurs akcji Columbusa mocno spadał. Co poszło nie tak?
Energetyka
Branża OZE otwarta na dialog z rządem