Rosnące w zawrotnym tempie ceny energii przygniatają przemysł

Już jest drogo, a może być jeszcze drożej. Hurtowe ceny prądu mogą dalej rosnąć, jeśli ziszczą się przewidywania dotyczące dalszych zwyżek cen uprawnień do emisji CO2 i kolejnych problemów polskich kopalń.

Publikacja: 27.08.2018 05:20

Rosnące w zawrotnym tempie ceny energii przygniatają przemysł

Foto: Bloomberg

Energia z dostawą na przyszły rok kosztuje obecnie na giełdzie około 255 zł za megawatogodzinę. Gdyby firma chciała dziś kupić energię na cały 2019 r., to musiałaby liczyć się z wydatkami potencjalnie o 45 proc. wyższymi niż przed rokiem. Analitycy wieszczą dalsze zwyżki cen, a przemysł prosi rząd o pomoc.

Czarny scenariusz

– Zwyżki cen energii elektrycznej na giełdzie jest bardzo silny. Wynika to z kilku czynników. Przede wszystkim w tym roku mocno wzrosły ceny węgla, co jest skutkiem nieefektywności największego krajowego producenta – Polskiej Grupy Górniczej – i Tauronu Wydobycie – wyjaśnia Paweł Puchalski, analityk DM BZW BK. Dodaje, że Polska istotną część potrzebnego węgla sprowadza z zagranicy. Tymczasem ceny tego surowca w europejskich portach są obecnie wysokie, a jeśli dodać do tego jeszcze koszty transportu, to polscy odbiorcy muszą się liczyć z kosztem zagranicznego węgla istotnie wyższym niż cena węgla krajowego.

– Najważniejszym elementem jest jednak mocna zwyżka cen uprawnień do emisji CO2. Obawiam się, że te czynniki mogą utrzymywać ceny energii elektrycznej na wysokich poziomach także w przyszłym roku i kolejnych latach. Energochłonne firmy powinny przygotować się zatem na czarny scenariusz – szacuje Puchalski.

Podobne prognozy kreśli Bartłomiej Kubicki, analityk Societe Generale. – Ceny energii elektrycznej będą dalej rosły, w ślad za rosnącymi cenami uprawnień do emisji CO2. Ma to związek m.in. z reformą europejskiego systemu handlu emisjami, która spowoduje spadek dostępnych w aukcjach uprawnień CO2 o 40 proc. w następnym roku. Choć teraz widzimy nadpodaż uprawnień, to już niedługo powinna ona zacząć się kurczyć – wyjaśnia Kubicki. Ceny uprawnień do emisji CO2 przekroczyły w ostatnich dniach 20 euro za tonę, choć jeszcze przed rokiem sięgały nawet 5 euro.

Prośba o wsparcie

– Krajowy rynek energii ma swoją specyfikę, która w aktualnych uwarunkowaniach przekłada się na rosnące koszty producentów energii i na wzrost cen. Problem polega na tym, że w krajach, w których działają nasi konkurenci, ceny energii nie rosną tak dynamicznie albo nie rosną wcale, co niestety przekłada się na pogorszenie naszej pozycji konkurencyjnej – zauważa Tomasz Ślęzak, członek zarządu ArcelorMittal Poland. Zaznacza, że branża oczekuje od polskiego rządu stwarzania warunków do wyrównania szans w konkurencji międzynarodowej. – Jeżeli domagamy się wprowadzenia rekompensat za pośrednie koszty CO2 zawarte w cenach energii, to dlatego, że takie rekompensaty są już dawno stosowane w innych krajach UE. Podobnie jest w przypadku różnych opłat regulacyjnych, które z kolei praktycznie nie są stosowane wobec przedsiębiorstw energochłonnych w innych krajach. Postulujemy więc wprowadzenie odpowiednich ulg działających na zbliżonych zasadach – podkreśla Ślęzak.

Foto: GG Parkiet

W reakcji na rosnące ceny prądu Grupa Azoty podejmuje szereg działań mających na celu zmniejszenie zużycia energii, a KGHM analizuje sytuację i wstępnie nie wyklucza budowy własnych źródeł energii.

Energetyka
Analityk obniża wycenę akcji ZE PAK -u, ale nadal widzi potencjał
Energetyka
Polski rząd nie chce podatku od ogrzewania
Energetyka
Rozmowy ZE PAK–PGE bez szczęśliwego finału
Energetyka
PGE nieoczekiwanie nie przejmie projektu elektrowni od ZE PAK
Energetyka
Wnioski z hiszpańskiej awarii: dostawy prądu mają być zabezpieczone
Energetyka
Wiatraki i mrożenie cen prądu mogą jednak wrócić do Sejmu