Agencja uznała, że choć udział grupy w projekcie budowy bloku Ostrołęka C jest negatywny dla oceny kredytowej, to jej udział (na poziomie 1 mld zł) będzie skompensowany poprzez zawieszenie dywidend do 2022 roku.

Fitch podkreśla jednocześnie, że większe zaangażowanie w projekt byłoby negatywne dla oceny kredytowej poznańskiej spółki i mogłoby prowadzić do obniżenia ratingu. Wskazuje też, że dla rentowności Ostrołęki C kluczowy jest rynek mocy.

Analitycy agencji Fitch spodziewają się relatywnie wysokich nakładów grupy Enea na inwestycje i akwizycje. Szacują je na blisko 13 mld zł w latach 2018-22, włączając Ostrołękę C.

„W rezultacie, spodziewamy się, że wskaźnik dźwigni finansowej netto opartej na FFO wzrośnie i w latach 2018-22 wyniesie średnio ponad 2,8x (wobec 2,5x w 2017 r.)"- napisano w raporcie Fitch.

Podtrzymanie ratingu odzwierciedla zmieniony profil biznesowy Enei z wyższym udziałem w EBITDA grupy bardziej ryzykownych: wytwarzania i górnictwa węgla kamiennego, ale z nadal znaczącym udziałem regulowanego biznesu dystrybucyjnego. „Przewidujemy, że rosnące ceny CO2 i ceny węgla będą mieć jedynie ograniczony wpływ na wyniki segmentu wytwarzania, gdyż spodziewamy się, że będą odzwierciedlone w rosnących cenach hurtowych energii na polskim rynku" – czytamy.