– Projekt ten zapewni dostosowanie Elektrowni Turów do unijnych i krajowych wymagań środowiskowych. Do sierpnia 2021 r. wszystkie nasze elektrownie będą spełniały normy zawarte w tzw. konkluzjach BAT – zapewnia Wioletta Czemiel-Grzybowska, prezes PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna.

Projekt przewiduje zastosowanie w oczyszczalni po raz pierwszy w Polsce nowoczesnej technologii membranowej, dzięki której możliwe będzie zatrzymanie ponad 96 proc. wszystkich zanieczyszczeń.

Elektrownia Turów, opalana węglem brunatnym, od czasu uruchomienia pierwszego bloku w 1962 r. przeszła kilka gruntownych modernizacji. Aktualnie trwa budowa nowego bloku o mocy 496 MW. Inwestycja warta niemal 4 mld zł miała zakończyć się w październiku 2020 r., ale wykonawcy zawnioskowali o przesunięcie terminu na 30 kwietnia 2021 r.

Równolegle PGE walczy o wydłużenie koncesji na eksploatację turoszowskiego złoża do 2044 r. W marcu tego roku otrzymała koncesję na kontynuację wydobycia, ale tylko na sześć lat. Rozbudowie odkrywki sprzeciwiają się jednak ekolodzy, ale też władze Czech. Czeskie ministerstwa Spraw Zagranicznych i Środowiska złożyły w tej sprawie skargę do Komisji Europejskiej, wskazując, że ich zdaniem Polska mogła naruszyć unijne zobowiązania. box