Niepewne dywidendy w spółkach przemysłowych

Firmy, rozważając wypłatę dywidendy w tym roku, oprócz wyższych rok do roku zysków za 2021 rok, będą brały pod uwagę także wpływ bardziej wymagającego i niepewnego otoczenia gospodarczego oraz wielkość zadłużenia i przepływy gotówki.

Wiele spółek przemysłowych z warszawskiej giełdy od lat chętnie dzieli się zyskiem ze swoimi akcjonariuszami. Czego można się po nich spodziewać w 2022 roku?

Jest potencjał do wyższych dywidend, ale...

W związku z wojną w Ukrainie i wzrostem niepewności wielu inwestorów ma obawy, że w tym roku firmy nie będą hojne dla akcjonariuszy jak w 2021 roku.

– Wyniki spółek przemysłowych w 2021 roku były generalnie dobre – lepsze niż rok wcześniej w czasie pandemii. Dywidendy wypłaca się z zysków z poprzedniego roku, powinny więc generalnie również być wyższe lub takie same. Rozpoczynające się spowolnienie gospodarcze, a także inflacja, oznaczająca konieczność inwestowania w kapitał obrotowy, mogą ograniczać ochotę do zwiększania wypłat dla akcjonariuszy, lecz mimo wszystko dywidendy nie powinny spaść – uważa Adam Łukojć, dyrektor departamentu zarządzania portfelami akcji w TFI Allianz.

Jego zdaniem wpływ wojny na wyniki polskich spółek jest względnie mały, choć są oczywiście wyjątki. – Chyba wszyscy zdają sobie sprawę z doniosłości wydarzeń dziejących się za wschodnimi granicami Polski, ale powodów, dla których wojna miałaby doprowadzić do pogorszenia się wyników większości polskich spółek, jest niewiele. Sytuacja niektórych przedsiębiorstw może się nawet polepszyć – osłabienie złotego powinno pomóc eksporterom i podmiotom konkurującym z zagranicznymi dostawcami – zauważa ekspert.

Większa niepewność dotyczy mniejszych spółek. Podejście ich zarządów do wypłat dywidend z zysku za 2021 rok może być w tym sezonie mocno zróżnicowane i uzależnione od oceny perspektyw w danej branży. – Wojna w Ukrainie w tym wypadku może dodatkowo zahamować decyzję o wypłacie dywidend lub zmniejszyć ich wartość. Wydaje się, że mniejsze firmy mogą szykować sobie poduszkę bezpieczeństwa w postaci gotówki na niepewne czasy. Obecny sezon dywidend może być niejednorodny i trzeba będzie bardzo selektywnie podchodzić do wyboru spółek, analizując ich sytuację finansową – uważa Bartłomiej Zalewski, dyrektor ds. inwestycyjnych BM Alior Banku.

Zróżnicowane podejście

Wśród spółek przemysłowych, które już ogłosiły swoje plany związane z tegoroczną dywidendą, sytuacja jest niejednoznaczna. Część firm rzeczywiście ograniczyła tegoroczne wypłaty lub ma takie plany, równocześnie kilka innych będzie hojniejszych dla swoich akcjonariuszy.

Dużo wyższa wypłata oczekiwana jest w Alumetalu, który ma za sobą bardzo udany rok. Z uwagi na bardzo dobrą sytuację finansową (wskaźnik długu netto do EBITDA na koniec 2021 roku był na poziomie 0,7) i obiecujące perspektywy na 2022 r. zarząd producenta aluminium z odzysku zdecydował o rekomendowaniu rekordowej dywidendy.

Propozycja zarządu zakłada przeznaczenie na ten cel łącznie 106 mln zł, co oznacza wypłatę 6,80 zł na akcję, podczas gdy przed rokiem wypłacono tylko 2,92 zł. Przy obecnym kursie akcji na giełdzie daje to stopę dywidendy w wysokości około 9 proc.

Atrakcyjniejszej wypłaty mogą się spodziewać w tym roku akcjonariusze Cognora, który za sprawą rewelacyjnej koniunktury na rynku stali, zanotował rekordowy rok pod względem wyników. – Zysk netto za cały rok to 364 mln zł, co implikuje zysk na akcję równy 2,1 zł. Polityka dywidendowa spółki zakłada wypłatę akcjonariuszom 25 proc. zysku netto. Przy takim założeniu należy oczekiwać wypłaty dywidendy na poziomie 0,53 zł na akcję. Jednak, mając na uwadze rekordowe wyniki oraz wciąż sprzyjające otoczenie dla spółki, możliwa jest wyższa rekomendacja zarządu – uważa Antoni Kania, analityk BM mBanku. W poprzednim roku spółka wypłaciła akcjonariuszom 0,15 zł zysku na akcję.

O dywidendę mogą być spokojni posiadacze akcji spółek takich jak np. Grupa Kęty czy Aplisens, które systematycznie od wielu lat dzielą się zyskami, a poprzedni rok był pod względem wyników u nich udany.