Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Karol Matczak, odpowiadający za finanse w Phi Labs
Spółka oferująca m.in. oprogramowanie do rehabilitacji dzieci i leczenia wad postawy prowadzi obecnie emisję crowdinwestycyjną na platformie Crowdway. Niestety, dotychczas nie widać dużego zainteresowania, co w dużej mierze związane jest z wstrzymaniem inwestycji przez duże podmioty.
– Już kilka miesięcy temu widać było globalnie spadek finansowania na rundach np. C, a także w dalszej kolejności na coraz wcześniejszych. Czyli inwestorzy profesjonalni przykręcili kurek z pieniędzmi. Co więc mieli zrobić indywidualni? – komentuje dla „Parkietu” Karol Matczak, odpowiadający za finanse w Phi Labs.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Wzrost limitów zbiórek z 1 na 5 mln euro nie rozpędził rynku, po rekordowych zbiórkach crowdfundingu udziałowego nie ma już śladu. Romantyczną gorączkę duszą obowiązkowe licencje oraz listing act.
GPW Private Market oraz firma Emiteo uzyskały zielone światło od KNF w sprawie crowdfundingu inwestycyjnego.
4MOSA S.A., właściciel marki MUSCAT, planuje w ramach finansowania społecznościowego zebrać blisko 2 mln zł. Zapisy ruszyły w poniedziałek.
Polski rynek finansowania społecznościowego skurczy się w tym roku aż o 100 mln zł. Zamarł zwłaszcza ruch w segmencie crowdfundingu udziałowego. A branżę czekają nowe regulacje.
Limity zbiórek wzrosną wkrótce do 5 mln euro. To olbrzymie kwoty przekładające się na wycenę firm na poziomie wielu spółek z NewConnect. Ale regulacje przyhamują rozwój crowdfundingu – mówi Mirosław Kachniewski, prezes Stowarzyszenia Emitentów Giełdowych.
Trudna sytuacja gospodarcza spowodowała, że inwestorzy odwrócili się od nowej formy inwestowania. Niska jest zarówno liczba kampanii, jak i środków gromadzonych przez spółki. Mimo to pojawiają się na rynku podmioty, które chcą ten stan zmienić.