– Od początku 2018 r. na tym rynku jest sprzyjająca koniunktura. Miniony kwartał był kontynuacją dobrej sytuacji, gdzie ceny były na historycznie najwyższych poziomach – zaznacza zarząd chemicznej spółki.
W ciągu trzech kwartałów najmocniej, bo aż o 50 proc. w porównaniu z tym samym okresem 2017 r., wzrosły ceny ługu sodowego. Natomiast podwyżki cen sody kaustycznej sięgnęły 14 proc. Największy wpływ na kształtowanie się cen ługu na rynku europejskim miały postoje głównych producentów, którzy zmieniali technologię produkcji. PCC Rokita już wcześniej przeprowadziła inwestycje w tym zakresie, a teraz rozbudowuje swoje instalacje. W ciągu trzech ostatnich kwartałów nakłady w segmencie chloropochodnych sięgnęły 83,2 mln zł.
Słabsze wyniki niż przed rokiem grupa uzyskała ze sprzedaży poliuretanów. Spółka od początku roku obserwuje spadek popytu m.in. na pianki używane do produkcji materaców. Jak tłumaczy zarząd, z powodu rosnących cen surowców opłacalność produkcji materaców piankowych spada, a producenci mebli zaczęli stosować alternatywne rozwiązania.
Ostatecznie po trzech kwartałach przychody PCC Rokita sięgnęły 1,1 mld zł i były o 17 proc. wyższe niż przed rokiem. Zysk netto grupy skoczył w tym czasie w górę o 60 proc., do 161,3 mln zł.
W kolejnych latach na wyniki grupy wpłyną rosnące ceny energii elektrycznej. Analitycy szacują, że z uwagi na politykę zakupów spółki podwyżki cen prądu w istotny sposób uderzą w jej biznes dopiero w 2020 r. Władze PCC Rokita już teraz analizują możliwe scenariusze. – Wobec obecnej sytuacji na rynku energii elektrycznej spółka nie może wykluczyć w przyszłości inwestycji w zwiększenie zdolności własnej produkcji energii – zapowiada zarząd. box