Małe spółki z warszawskiej giełdy dają sygnał do kontynuacji hossy

Ostatni tydzień marca na GPW upłynął pod znakiem bardzo dobrych nastrojów. Indeks WIG20 wrócił nad średnią z 200 sesji, mWIG40 nad 50-sesyjną, a sWIG80 wyznaczył nowy szczyt trwającego trendu.

Publikacja: 02.04.2023 21:00

Małe spółki z warszawskiej giełdy dają sygnał do kontynuacji hossy

Foto: John Guillemin

Kilka czynników sprzyjało w minionym tygodniu obozowi byków. Po pierwsze – Deutsche Bank nie poszedł drogą Silicon Valley Bank, Signature Bank i Credit Suisse, a obawy o jego kondycję finansową okazały się bardziej emocjonalne niż realne. Po drugie – szef Alibaby Jack Ma wrócił do Chin i wygląda na to, że poprawiły się jego relację z przywódcą Państwa Środka, co jest odbierane jako dobry znak dla perspektyw prywatnego biznesu w Chinach. I w końcu po trzecie – wskaźniki inflacji, według wstępnych odczytów za marzec, zaczęły wyraźnie spadać. Mowa o danych z Niemiec, Hiszpanii, Włoch i całej strefy euro. W Polsce też mamy hamowanie, ale trochę mniejsze niż oczekiwano (do 16,2 proc. przy prognozie 15,9 proc.). Można więc powiedzieć, że marzec zakończyliśmy zażegnaniem bankowego kryzysu, poprawą perspektyw chińskiej gospodarki i postępującą dezinflacją dającą nadzieję, że banki centralne poluzują swoje monetarne pasy. Byki korzystały, co widać na wykresach.

Indeks WIG20 wrócił nad średnią z 200 sesji i okrągły poziom 1700 pkt. W piątkowe popołudnie rósł nawet do 1776 pkt, co oznacza, że niecałe 50 pkt dzieliło go od kolejnej ruchomej bariery – średniej z 50 sesji. Warto dodać, że ostatniej fali zwyżek towarzyszyły rosnące słupki wolumenu, co zwiększa optymistyczną wymowę tego ruchu. Poza tym oscylator MACD zawrócił cyklicznie w górę i pokazał sygnał kupna, a RSI odbił się od granicy wyprzedania i zaczął rosnąć w strefie neutralnej. Jeśli dodamy do tego ostatnie, optymistyczne wieści od niektórych blue chips (poprawa nastrojów wobec banków, wyniki Allegro i CD Projektu, zgoda dla PGE dotycząca budowy elektrowni jądrowej) to perspektywa zwyżki do wspomnianej średniej wydaje się całkiem realna.

Drugi i trzecia linia GPW pozostawały relatywnie silniejsze od największych spółek i nie straciły zbyt dużo na bankowej panice. Indeks mWIG40 zatrzymał korektę na linii średniej z 50 sesji. Ostatnie dwa tygodnie upłynęły pod znakiem stabilizacji na tej linii, ale w czwartek indeks wyraźnie ruszył w górę. Długa biała świeca oparta na ruchomym wsparciem ma pozytywny wydźwięk. Co więcej – indeks wrócił nad opór 4500 pkt, co teoretycznie otwiera mu drogę do szczytu trwającego trendu, czyli 4657 pkt. Warto dodać, że MACD zakręcił w górę na linii i pokazał sygnał kupna, a RSI – choć rośnie – jest dopiero w połowie strefy neutralnej.

Zdecydowanie najlepiej wyglądają na GPW małe spółki. sWIG80 na fali marcowej korekty zszedł do średniej z 50 sesji, ale ani razu nie znalazł się poniżej jej poziomu w cenach zamknięcia. Przez ostatnie dwa tygodnie prężnie odrabiał straty, a zwyżce towarzyszyły rosnące słupki wolumenu. Efekt? W minionym tygodniu notowania wróciły nad 20 000 pkt, a w piątek po południu wyznaczyły nowy szczyt trendu, 20 304 pkt. Oscylatory MACD i RSI, podobnie jak w przypadku WIG20 i mWIG40, również pokazują sygnały kupna i mają jeszcze przestrzeń do zwyżek. Wyjściem na nowy szczyt sWIG80 daje sygnał kontynuacji hossy, co zwiększa nadzieje, że średnie i duże spółki też pójdą jego śladem.

Byki i niedźwiedzie tygodnia
Pojawił się Mikołaj. Czy zakończy spadki na GPW?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Byki i niedźwiedzie tygodnia
Czy grudzień przyniesie wzrosty indeksów warszawskiego parkietu?