Torpol zbiera kontrakty na kolejne lata

Front robót na przyszły rok jest zabezpieczony w pełni, a na 2026 r. w połowie. Budowniczy torów będzie dalej aktywnie zabiegać o zlecenia od PKP PLK i czeka na przetargi CPK. Patrzy też na megainwestycję Rail Baltica.

Publikacja: 10.09.2024 06:00

Torpol zbiera kontrakty na kolejne lata

Foto: materiały prasowe

O nawet prawie 7 proc., do 35,3 zł, drożały w poniedziałek akcje kontrolowanego przez Skarb Państwa budowniczego linii kolejowych. Spółka ma zapełniony porftel zamówień i zapowiada staranie się o kolejne kontrakty, choć selektywnie, bo priorytetem jest rentowność. Torpol będzie się starać optymalizować koszty, czerpiąc z doświadczenia, ale powrotu do „kosmicznych” marż nie ma się co spodziewać.

Czekając na kontrakty

Na koniec czerwca wartość portfela zamówień Torpolu wyniosła 4,19 mld zł wobec 4,7 mld zł na koniec marca i tylko 1,7 mld zł rok wcześniej. Dopalaczem okazał się zawarty wiosną kontrakt na linię Katowice Szopienice Płd. – Katowice – Katowice Piotrowice o wartości przypadającej na firmę rzędu 2,1 mld zł (na koniec czerwca), który będzie realizowany przez 48 miesięcy. W tej chwili Torpol szacuje, że rentowność brutto ze sprzedaży portfela to średnio 6 proc., czyli na poziomie typowym dla branży. W poprzednich latach firma wykazywała marże rzędu kilkunastu, a nawet ponad 20 proc.

Na konferencji wynikowej menedżerowie Torpolu powiedzieli, że liczą, że z dużych kontaktów uda się wycisnąć więcej, biorąc pod uwagę know-how w optymalizacji kosztowej. Będzie to widoczne jednak później, kiedy kontrakty będą bardziej zaawansowane.

Dzięki intensywnej akcji ofertowej Torpol ma zabezpieczony front robót na 2025 r., a na 2026 r. w połowie. Dlatego spółka stara się o kolejne zlecenia, przy czym duży portfel pozwala na selektywne podejście do przetargów. Torpol uczestniczy obecnie w przetargach dotyczących linii kolejowych i tramwajowych o wartości około 1 mld zł. Planuje też składać oferty w postępowaniach, które ma ogłosić niebawem PKP PLK – mowa o puli 6 mld zł. Zastrzeżono, że czas między złożeniem oferty a podpisaniem kontraktu to obecnie 8–12 miesięcy. Torpol czeka też, jak cały rynek, na pierwsze przetargi kolejowe od CPK – swojego głównego akcjonariusza.

Torpol pracuje nad strategią na lata 2025–2030. Rynek kolejowy w Polsce będzie dalej fundamentem działalności. Spółka chce wrócić na rynek infrastruktury tramwajowej oraz wykorzystać potencjał pionów związanych z budownictwem kubaturowym, inżynieryjnym czy elektroenergetycznym do realizacji projektów dla zewnętrznych zamawiających.

Torpol obserwuje również rynki zagraniczne. Cały czas jest szansa na kontrakt na elektryfikację 870 km linii Rail Baltica – umowa z hiszpańskim konsorcjum nie została jeszcze zawarta. Spółka jest też zainteresowana postępowaniem na budowę litewskiego odcinka Baltiki.

Dywersyfikację przychodów zapewnia też spółka córka Torpol Oil and Gas realizująca zlecenia m.in. dla Grupy Orlen.

Konserwatywne założenia

W I połowie br. Torpol miał ponad 558 mln zł skonsolidowanych przychodów, o 31 proc. więcej niż rok wcześniej. Zysk brutto ze sprzedaży skurczył się jednak o aż 20 proc., do 49,2 mln zł. Rentowność brutto ze sprzedaży wyniosła 8,8 proc. wobec 14,4 proc. rok wcześniej. W 2023 r. grupa zaksięgowała 14,5 proc. marży, a w 2022 r. prawie 24 proc. dzięki wysokokalorycznym zleceniom (porty i stacja Łódź Kaliska). Zysk operacyjny wyniósł 25,8 mln zł, o 35 proc. mniej niż rok wcześniej, a zysk netto przypisany akcjonariuszom jednostki dominującej prawie 26 mln zł (1,13 zł na papier), o 32 proc. mniej rok do roku.

W raporcie wydanym pod koniec sierpnia analitycy DM BDM oszacowali, że grupa w całym 2024 r. powinna pokazać 58,4 mln zł zysku netto przy 1,4 mld zł przychodów.

„Torpol ma obecnie rekordowy portfel zbudowany w otoczeniu raczej niewymagającej presji konkurencyjnej (oferty z 2022 r., kiedy oczekiwania inflacyjne osiągały swoje apogeum). Bieżąca rentowność normalizuje się względem znakomitego okresu 2021–2023, jednocześnie marża w I połowie br., a szczególnie w II kwartale, jest wyraźnie wyższa niż wskazywane przez spółkę modelowe 6 proc. (wyniosła 9,9 proc. – red.). Przy historycznie konserwatywnym podejściu spółki do marż na początku realizacji nowych zleceń traktujemy to jako dobry prognostyk na kolejne kwartały” – podkreślili analitycy DM BDM w sierpniowym raporcie.

Budownictwo
Deweloperzy obronili marże mimo trudniejszych warunków
Budownictwo
PA Nova stawia na handel i magazyny
Budownictwo
Sprzedaż lokali w dół
Budownictwo
Deweloperzy podsumowują sprzedaż mieszkań po III kwartale 2024 r.
Budownictwo
Inwestorzy Ghelamco czekają na nowy cykl
Budownictwo
Lokum z drastycznym spadkiem sprzedaży mieszkań w III kwartale