Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Damian Kaźmierczak, wiceprezes Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa
„Jestem bardzo ciekaw, co nowa koalicja rządowa zrobi ze spółkami budowlanymi z mniejszym lub większym udziałem państwa. Czy utrzyma status quo, czy np. zdecyduje się na sprzedaż tych przedsiębiorstw inwestorom branżowym z polski lub zagranicy” – napisał na portalu X Damian Kaźmierczak, wiceprezes Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa. Mowa o m.in. giełdowych Trakcji, Torpolu i Polimeksie Mostostalu.
– Na naszym rynku budowlanym ma miejsce osobliwa sytuacja, w którym państwo kontroluje kilka czołowych firm wykonawczych. Najbardziej kuriozalnie wygląda to na relatywnie małym rynku kolejowym, gdzie dwóch największych zamawiających, czyli PKP PLK i CPK, są właścicielami dwóch dużych wykonawców giełdowych: Trakcji i Torpolu. Taka struktura rynku jest negatywnie odbierana przez pozostałe podmioty, które obawiają się istotnego pogorszenia warunków konkurencji – mówi „Parkietowi” Kaźmierczak. – Konkurowanie prywatnych spółek z państwowymi firmami może być utrudnione ze względu na potencjalnie odmienną kalkulację ekonomiczną tych drugich, która niekoniecznie musi być nastawiona na wypracowanie wysokiego zysku. Ponadto państwowemu właścicielowi będzie stosunkowo łatwiej dokapitalizować własną spółkę, która będzie mogła zdystansować prywatną konkurencję i zwiększyć udziały w mało rynkowy sposób – dodaje.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W krótkim terminie sytuacja branży jest raczej trudna. W średnim i długim jestem o budownictwo spokojny – mówi Damian Kaźmierczak, wiceprezes i główny ekonomista Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa.
W poniedziałek belgijska spółka matka musi wykupić obligacje za 80 mln euro. Miesiąc później zapada mała seria w Polsce, o wartości 30 mln zł.
Przejęcie Budnera z gruntami i zespołem pozwoli na ekspansję w segmencie mieszkań popularnych.
Budner praktycznie nie ma bieżącej oferty mieszkań, ale ma atrakcyjny bank ziemi w Trójmieście i doświadczoną kadrę. To doby moment na przejęcie, wraz ze stopniową poprawą popytu w segmencie mieszkań popularnych.
Notowany na Catalyst deweloper złożył wniosek do urzędu antymonopolowego o zgodę na przejęcie, by wzmocnić pozycję w Warszawie i Gdańsku.
Ewentualny chaos w kręgach koalicji może opóźnić realizację kluczowych programów inwestycyjnych, w tym związanych z sektorem drogowym, który odpowiada za około 1/5 zamówień na polskim rynku budowlanym – ostrzega Polski Związek Pracodawców Budownictwa