Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Damian Kaźmierczak, wiceprezes Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa
„Jestem bardzo ciekaw, co nowa koalicja rządowa zrobi ze spółkami budowlanymi z mniejszym lub większym udziałem państwa. Czy utrzyma status quo, czy np. zdecyduje się na sprzedaż tych przedsiębiorstw inwestorom branżowym z polski lub zagranicy” – napisał na portalu X Damian Kaźmierczak, wiceprezes Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa. Mowa o m.in. giełdowych Trakcji, Torpolu i Polimeksie Mostostalu.
– Na naszym rynku budowlanym ma miejsce osobliwa sytuacja, w którym państwo kontroluje kilka czołowych firm wykonawczych. Najbardziej kuriozalnie wygląda to na relatywnie małym rynku kolejowym, gdzie dwóch największych zamawiających, czyli PKP PLK i CPK, są właścicielami dwóch dużych wykonawców giełdowych: Trakcji i Torpolu. Taka struktura rynku jest negatywnie odbierana przez pozostałe podmioty, które obawiają się istotnego pogorszenia warunków konkurencji – mówi „Parkietowi” Kaźmierczak. – Konkurowanie prywatnych spółek z państwowymi firmami może być utrudnione ze względu na potencjalnie odmienną kalkulację ekonomiczną tych drugich, która niekoniecznie musi być nastawiona na wypracowanie wysokiego zysku. Ponadto państwowemu właścicielowi będzie stosunkowo łatwiej dokapitalizować własną spółkę, która będzie mogła zdystansować prywatną konkurencję i zwiększyć udziały w mało rynkowy sposób – dodaje.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Grupa będzie walczyć, by pokazać w całym roku wzrost przychodów podczas gdy produkcja budowlano-montażowa się prawdopodobnie skurczy. Znacznie wolniejsze będzie tempo podpisywania nowych kontraktów. Odbicie spodziewane jest dopiero w 2026 r.
Część budowlana grupy zanotowała poprawę rentowności i zysków. Jednak mocno spadła wartość podpisanych kontraktów.
W końcówce poniedziałkowego handlu do inwestorów dotarły kolejne pozytywne wieści ze spółki.
310 mieszkań w ofercie i 200-300 do wprowadzenia w II półroczu – taki potencjał wpływu na tegoroczną sprzedaż grupy ma przejęt Bouygues. Kurs Develii bije rekordy. Firma spodziewa się ożywienia na rynku mieszkaniowym dopiero po wakacjach.
Rozpisywanie i rozstrzyganie przetargów musi przyspieszyć, a podejście do oceny ofert wykonawców poprawić. Wojna cenowa się zaostrza, sytuacja w branży zaczyna się destabilizować – ostrzega i apeluje Artur Popko, prezes Budimeksu.
Obniżki stóp, rosnące płace – to zjawiska, które powinny nam pomagać w zwiększaniu sprzedaży mieszkań w II półroczu. Ale to przyszły rok przyniesie warunki zauważalnie poprawiające sytuację – mówi Robert Maraszek, wiceprezes Grupy Inpro.