Dom Development gra na przeczekanie

Grupa będzie walczyć o to, by spadek sprzedaży mieszkań był znacznie łagodniejszy niż na szerokim rynku, ostrożnie wprowadza nowe projekty i nie pali się do kolejnych przejęć.

Publikacja: 16.11.2022 21:00

Kierowana przez Jarosława Szanajcę grupa polega na posiadaczach większej gotówki – wierzy, że to źró

Kierowana przez Jarosława Szanajcę grupa polega na posiadaczach większej gotówki – wierzy, że to źródło popytu szybko nie wyschnie.

Foto: Dariusz Iwanski/materiały prasowe

Podczas gdy na szerokim rynku spadek sprzedaży mieszkań w ciągu trzech pierwszych kwartałów rok do roku sięgnął 50 proc., Grupa Dom Development zaliczyła 24-proc. korektę i utrzymania takiej tendencji – być lepszym od rynku – zarząd spodziewa się w najbliższej przyszłości.

W ciągu trzech kwartałów firma sprzedała 2262 lokale. Trzeci kwartał wypadł najsłabiej, sprzedano 703 lokale. Prezes Jarosław Szanajca powiedział, że IV kwartał zaczął się obiecująco i firma będzie dążyć do powtórzenia tego wyniku.

Gotówka królem

– Mamy przed sobą na pewno trudny czas, wysoka inflacja będzie się utrzymywać, na poprawę popytu kredytowego trudno liczyć – KNF jest nieprzejednana, jeśli chodzi o złagodzenie wymogów oceny zdolności kredytowej nawet dla pożyczek z okresowo stałą stopą. Rynek nabywców gotówkowych okazał się za to silny, stabilny i głęboki – i powinien dalej pomagać względnie spokojnie przetrwać czas aż do momentu, kiedy przyjdzie poprawa otoczenia. Za nami kolejny kwartał bez ran, strat i większych zagrożeń. Zobaczymy, co przyniosą kolejne – powiedział Szanajca.

„Gotówkowcy” odpowiadają za 75 proc. zakupów, a Dom Development specjalizuje się w mieszkaniach o wyższym standardzie. Ponad połowa sprzedaży to lokale kosztujące co najmniej 600 tys. zł.

Szanajca powiedział, że grupa nie stosuje nadzwyczajnych zachęt dla klientów, a już na pewno nie schematy płatności typu 10/90 (mały zadatek, reszta po odbiorze lokum), co prezes uznaje za ryzykowną taktykę.

Firma ostrożnie, jak najmniejszymi partiami, wprowadza nowe lokale do oferty. W IV kwartale będzie to około 900 mieszkań – m.in. w Warszawie i w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego z Gdańskiem na Wyspie Spichrzów. W budowie na koniec września grupa miała 7 tys. lokali, z czego 63 proc. było sprzedanych.

Czytaj więcej

Dom Development też wchodzi w PRS

Zgodnie z trendem ostatnich lat Dom Development również planuje flirt z PRS, choć prezes Szanajca wiele razy zaznaczał, że oferta grupy nie do końca pasuje do rynku najmu. Spółka jednak niedawno zapowiedziała zamiar zbudowania dla funduszu około 400 lokali w Warszawie. – Nic więcej na razie nie możemy powiedzieć, rozmowy trwają i trudno przesądzić, czym się zakończą – skwitował Szanajca.

Sytuacja finansowa dewelopera jest bardzo dobra. Grupie pomaga brak zadłużenia netto – mimo wypłaty rekordowej dywidendy. Deweloper zapowiedział, że nie będzie rolować zapadających w grudniu obligacji za 50 mln zł, tylko je wykupi. Z emisjami poczeka na poprawę sytuacji funduszy inwestujących w dług, a emisje dla inwestorów nie są planowane – jako droższe. Dom Development to gracz, który płacił dotychczas za dług najniższe marże w branży.

Grupa w 2022 r. spodziewa się rekordowego poziomu przekazań, co przełoży się na wynik finansowy. Choć w III kwartale br. marża brutto ze sprzedaży skurczyła się do 26,6 proc., to było to efektem miksu przekazywanych lokali. W IV kwartale miks ten ma być znów wysokokaloryczny, marża powinna wrócić na poziom 30 proc. W ostatnich raportach analitycy prognozują tegoroczny zysk grupy na 362–392 mln zł (14,2–15,3 zł na akcję).

Co z ekspansją?

W niedawnym raporcie analitycy DM BOŚ napisali, że załamanie na rynku umożliwi grupie przeprowadzenie przejęć kreujących wartość, zwiększających udział w kluczowych rynkach i dających wstęp do nowych aglomeracji. Jednak w ostatnim czasie Dom Development przejął dwie firmy w Krakowie i na razie nie pali się do nowych zakupów.

– Jesteśmy obecni w Warszawie, Trójmieście, Wrocławiu i Krakowie. W zasadzie do zdobycia pozostał Poznań. Przejęcia to jednak duży wysiłek organizacyjny i na razie nie mamy konkretnych planów. Ewentualny zakup spółki czy banku ziemi musiałby być dobrą okazją – podsumował prezes Szanajca.

Budownictwo
GTC bez uwag audytora i z pomysłem na PRS w Niemczech
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Budownictwo
Przejęcie na rynku deweloperskim. Develia kupuje Bouygues Immobilier Polska
Budownictwo
Czy jest już fundament pod odbicie sprzedaży mieszkań?
Budownictwo
Polimex Mostostal mocniej pod kreską przez kontrakty energetyczne
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Budownictwo
Rynek mieszkaniowy w przededniu obniżek stóp. Najpierw skończą się duże rabaty
Budownictwo
Mirbud też jest dopuszczony do drogowego tortu CPK