Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad dzień wcześniej, niż zapowiadała rozstrzygnęła przetarg na budowę 91 km trasy A2 ze Strykowa pod Łodzią do Konotopy pod Warszawą. Nie wybrała najtańszych ofert. Konsorcjum z irlandzką firmą SRB Civil Engineering, w skład którego wchodziły też spółki: PBG (jej kurs spadł wczoraj o 3 proc.), Aprivia, Hydrobudowa Polska i Henpol przeszacowało wartość prac projektowych. Powinny one kosztować nie więcej niż 5 proc. wartości zamówienia. Irlandczycy jednak ten próg przekroczyli.
SRB chciała z partnerami wybudować 19,6-km odcinek autostrady za 706 mln zł brutto. Za kwotę o 140 mln zł wyższą wybuduje go konsorcjum, którego liderem jest Mostostal Warszawa (jego kurs wzrósł wczoraj o 2,8 proc.) a Polimex-Mostostal ma w nim 49-proc. udział (kurs tej spółki zyskał 2,8 proc.)
Na tej samej podstawie odrzucona musiała zostać również oferta Irlandczyków na budowę kolejnego 7,1-km odcinka autostrady. Ma go wybudować konsorcjum, na czele którego stoi Budimex Dromex z grupy Budimeksu (jego kurs wzrósł o 2,7 proc.). Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zapłaci za pracę o około 100 mln zł więcej, czyli 425,5 mln zł.
Wartość wybranych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad ofert jest i tak niższa od kosztorysu o około 2,5 mld zł. Rząd przeznaczył na budowę trasy 5,7 mld zł, a wybrane oferty opiewają na 3,2 mld zł.
Kontrakty na budowę dwóch z pięciu odcinków GDDKiA chce podpisać z konsorcjum firm, na czele którego stoi China Overseas Engineering Group. Niecałe 50 km autostrady Chińczycy chcą wybudować za 1,3 mld zł. Kosztorys opiewał na 2,9 mld zł.