Wartość polskiego rynku budowlanego spadnie w tym roku o 3,7 proc., a w latach 2010–2011 będzie rosła średnio o 2,3 proc. – wynika z ankiety przeprowadzonej przez KPMG i CEEC Research wśród 70 polskich spółek budowlanych. Połowa ankietowanych przedsiębiorstw narzeka, że w ostatnich 12 miesiącach spadła liczba zamówień. Średnie wykorzystanie mocy produkcyjnych obniżyło się zaś o 3 pkt proc., do 77 proc. Obserwatorzy rynku zwracają jednak uwagę na to, że ocena jego perspektyw w dużym stopniu uzależniona jest od segmentu, w którym działa dany podmiot.
[srodtytul]Wartość rynku nie spadnie?[/srodtytul]
Eksperci z KPMG oceniają, że scenariusz spadku wartości rynku o 3,7 proc. jest mało realny, gdyż możliwy byłby jedynie przy silnej obniżce w IV kwartale. Z danych GUS wynika bowiem, że w okresie styczeń-wrzesień produkcja sektora budowlanego zwiększyła się w Polsce o 4,7 proc.
Inni obserwatorzy rynku spodziewają się zwyżek. Przedstawiciele firmy badawczej PMR prognozują, że w 2009 r. produkcja budowlano-montażowa zwiększy się o co najmniej 5 proc., a w 2010 r. o około 8 proc. Analitycy z Espirito Santo spodziewają się zaś, że w latach 2009–2013 rynek będzie rósł średnio o 14,1 proc. rocznie. Dlaczego z raportu KPMG i CEEC Research płyną tak pesymistyczne wnioski?
– Negatywne szacunki mogą pochodzić z firm działających w segmencie budownictwa mieszkaniowego oraz komercyjnego, które mocno ucierpiały w wyniku kryzysu – ocenia Maciej Hebda z Espirito Santo. – Szacujemy, że wartość sprzedaży tych segmentów w 2009 r. wzrośnie odpowiednio o 1 proc. i 5 proc., a w 2010 r. zwiększy się po około 3 proc. – dodaje.